Legendarny festiwal znika z Katowic. Fani są rozgoryczeni przeprowadzką

Zuzanna Tomaszewicz
Metalmania zmienia swoją lokalizację. Największy metalowy festiwal w Europie nie będzie odbywał się już w katowickim Spodku. Od przyszłego roku koncerty będą grane w stolicy. Fani metalu nie ukrywają rozczarowania.
Metalmania odbywała się dotychczas w Spodku w Katowicach. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Festiwal zmienił też nazwę na Metalmania Open Air. Jego kolejna edycja odbędzie się bowiem 20 sierpnia na Letniej Scenie Progresji w Warszawie. Widzowie zobaczą tam zarówno występy polskich, jak i zagranicznych kapel.

Organizatorzy imprezy wyjaśnili, skąd te zmiany. – Zdecydowaliśmy się odświeżyć formułę festiwalu, zmienić czas festiwalu na okres, kiedy więcej atrakcyjnych zagranicznych zespołów koncertuje i jest możliwość zabukowania ich na określoną imprezę – powiedział w rozmowie z katowickim "Dziennikiem Zachodnim" prezes Metal Mind Productions Mariola Dziubińska. – Idzie też za tym zmiana miejsca festiwalu. Z różnych względów, między innymi logistycznych, ale jesteśmy przekonani że warszawska odsłona Metalmanii w konwencji open air będzie równie udana, co jej katowickie edycje. Będzie to mocne zakończenie wakacji – podkreśliła. Dodatkowo zachęciła fanów do udziału w festiwalu.


Miłośnicy metalu nie są jednak zadowoleni z wprowadzonych zmian. "Metalmania w Warszawie? Kogoś tu totalnie popie*****ło" – napisał jeden z użytkowników Facebooka. "Cóżeś mmp uczynił z tym festem. Co Ci zawinił Górny Śląsk, że uciekasz od niego pustynię czyniąc koncertową?" – czytamy na Twitterze. "Metalmania tylko z katowickim Spodkiem. Oczywiście życzę powodzenia. Przyjadę, będę dopingować, ale akurat ten festiwal ma zbyt mocne korzenie, żeby je wyrwać i przesadzić" – widzimy wśród komentarzy w mediach społecznościowych.
źródło: "Dziennik Zachodni"