Borys Budka pozywa TVP i Samuela Pereirę. Wraca sprawa paragonu za lek Valcyte
Paweł Kalisz
Borys Budka pozywa TVP i Samuela Pereirę. Chodzi o nazywanie go kłamcą w związku z pokazanym przez wiceszefa PO rachunkiem za lek Valcyte. "Mam nadzieję, że wkrótce TVP i Pereira będą prostować nieprawdziwe informacje podawane na mój temat" – twierdzi poseł.
"Dziś o 9.05 złożyłem w sądzie wnioski przeciwko TVP i Samuelowi Pereirze. Mam nadzieję, że sąd podzieli prawomocne stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie co do dopuszczalności trybu wyborczego i wkrótce TVP i Pereira będą prostować nieprawdziwe informacje podawane na mój temat" – ogłosił na Twitterze wiceprzewodniczący PO Borys Budka. – Pozew ma związek z tym, co mówił Samuel Pereira i co podawano w TVP na mój temat w związku z paragonem za lekarstwo o nazwie Valcyte – mówi naTemat Borys Budka. Tydzień temu podczas debaty wyborczej wiceszef PO przedstawił rachunek za zakup lekarstwa opiewający na kwotę ponad 2 tysięcy złotych. Przeciwko posłowi rozpętała się nagonka, wyzywano go od kłamców. Wytykano mu, że oszukał opinię publiczną przedstawiając rachunek za lekarstwo, które jest refundowane i kosztuje zaledwie kilka złotych za opakowanie. Faktycznie Valcyte trafił na listę leków refundowanych, ale niedługo przed debatą. Poza tym nie każdy może kupić opakowanie za 3,20 zł, bowiem z ulgi można skorzystać jedynie przez 110 dni od przeszczepu. Jeśli lekarz uzna, że dany pacjent nie może skorzystać z refundacji, cena za opakowanie nadal wynosi tyle, ile widać było na rachunku przedstawionym przez Borysa Budkę na antenie TVP.