Teraz Nowacka na pewno podbije serca Kaszubów. Złożyła kluczową dla nich obietnicę

Rafał Badowski
Narzekano, że kandydatura Barbary Nowackiej w gdyńsko-słupskim okręgu nie ma racji bytu, a zesłana na pomorski odcinek kandydatka z Warszawy, w dodatku o lewicowym profilu zwyczajnie sobie nie poradzi. Tymczasem coraz więcej wskazuje na to, że może być strzałem w dziesiątkę.
Barbara Nowacka złożyła Kaszubom kluczową obietnicę wyborczą. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Jestem pod wrażeniem. Kandydatka Barbara Nowacka wpisała do swojej ulotki wyborczej niezwykle ważne dla części Kaszubów punkty. W tym ten o uznaniu nas za mniejszość etniczną. To jedyny znany mi polityk, który oficjalnie to umieścił w swej ulotce. Szacunek i wiôlgô dzãka (dziękuję bardzo – red.)" – tak o ruchu kandydatki Koalicji Obywatelskiej pisze na Twitterze popularny bloger zajmujący się sprawami Kaszub. Nowacka poza uznaniem Kaszubów za mniejszość etniczną wpisała do programu między innymi finansowanie nauki języka kaszubskiego, naukę o Kaszubach i Pomorzanach wpisaną w program nauczania historii w szkołach, częstsze kursy Pomorskiej Kolei Metropolitarnej czy turystyczną promocję regionu.


Barbara Nowacka już wcześniej udowodniła wielu, że kampania wychodzi jej nieźle. Wbrew powątpiewaniom niektórych, że nie poradzi sobie na Kaszubach, pokazała, iż świetnie czuje się wśród pomorskich wyborców.

A jako "spadochroniarz" z Warszawy miała temu zadaniu nie podołać. Tymczasem w sierpniu internet obiegły zdjęcia ze spotkań z wyborcami na Kaszubach, na których widzieliśmy Barbarę Nowacką w Gdyni, Rewie, Pucku czy Kosakowie uszczęśliwioną w otoczeniu wielu sympatyków z Pomorza.