Żmuda-Trzebiatowska zaskoczyła wyznaniem u Wojewódzkiego. Była bliska przerwania kariery

Zuzanna Tomaszewicz
Marta Żmuda-Trzebiatowska była niegdyś jedną z najbardziej znanych aktorek filmowych w kraju, ale z czasem zaczęła częściej grywać wyłącznie w serialach. 35-latka przyznała, że serialowa łatka zaczęła jej przeszkadzać. Myślała nawet o rzuceniu przez nią kariery.
Aktorka wystąpiła niedawno w filmie Xawerego Żuławskiego 'Mowa ptaków". Fot. kadr z programu Kuby Wojewódzkiego
Żmuda-Trzebiatowska pojawiła się w programie Kuby Wojewódzkiego, gdzie została zapytana o momenty zwątpienia w swoim życiu. To tam aktorka wyznała, że nie do końca podobało jej się bycie "serialową aktorką".

– Zaczęło mi to w pewnym momencie doskwierać. Chciałam czegoś więcej i ciężko mi było z moimi marzeniami i ambicjami przebić się przez swój wizerunek. Wiele razy zwątpiłam. Chciałam wszystko rzucić i zająć się czymś innym – zdradziła. Jak się okazało, aktorka otrzymała szansę od Xawerego Żuławskiego, reżysera filmu "Mowa Ptaków". Dla Żmudy-Trzebiatowskiej była to niepowtarzalna możliwość zagrania w kinie ambitniejszym niż serial "Blondynka". – Cieszę się, że ktoś mi dał taką szansę. Bałam się, że już nie dostanę takiego prezentu. Mogłam zajrzeć do takich zakamarków swoich, do których dawno nie zaglądałam. Fajnie, że mogłam to uwolnić – ucieszyła się.


W ostatnim czasie Martę Żmudę-Trzebiatowską można było oglądać w serialu "O mnie się nie martw", w którym wcieliła się w postać dziennikarki.