"WhatsAppy, messengery, facebooki". Kaczyński, Morawiecki i Szydło mobilizowali wyborców PiS
To już finisz kampanii. PiS na ostatniej prostej walczy w stolicy, bo to tam partię czeka niezwykle trudne zadanie. Warszawiacy do tej pory ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego władzy nie powierzali. W Warszawie wystąpiła więc absolutna czołówka PiS: po prezesie pojawili się też Mateusz Morawiecki i Beata Szydło. I namawiali do głosowania.
Przeciwnikom PiS prezes zarzucił "bardzo skromną politykę społeczną i brak jakichkolwiek planów gospodarczych, udział polskich elit w niszczeniu polskiej reputacji, zwijanie wojska, utrzymywanie Polski w NATO na drugorzędnej pozycji plus ogromną skalę patologii" z aferą VAT-owską na czele.
– To jest ta różnica między dwoma obozami politycznymi, tym czwórgłowym obozem czy w gruncie rzeczy jedną partią, która jest przeciwko PiS, a Prawem i Sprawiedliwością. Chcemy wezwać Polaków, by głosowali w najważniejszych wyborach od 1989 r. – przekonywał. W tym celu zapowiedział aktywność PiS do ostatnich dni, by jak najwięcej Polaków wzięło udział w wyborach.
WhatsAppy, Messengery, Facebooki
Potem nadszedł czas na Mateusza Morawieckiego. Premier udzielił wyborcom PiS precyzyjnych rad. Nazwał to "piątką dla Polaków". – Zadzwońmy do przyjaciół. Zadajmy podstawowe pytanie, jak żyło się cztery, pięć lat temu. Kiedy finanse publiczne były podobnie zrównoważone? Sprawdźmy też, czy ktoś niepełnosprawny potrzebuje pomocy w dotarciu do lokalu – apelował Morawiecki.
Spełnienie apelu Morawieckiego nie będzie jednak takie proste, bo premier wskazał dokładnie, z iloma osobami należy się skontaktować w celu przekonania do głosowania na PiS.
– Skontaktujmy się z pięcioma osobami, które warto przekonać. WhatsAppy, Messengery, Facebooki są bardzo ważne – wyliczał komunikatory, przez które należy kontaktować się ze znajomymi.
Wystąpiła też Beata Szydło. – Poprosiłam państwa, byśmy stworzyli biało-czerwoną drużynę. Byśmy wstali z kanap i wspólnie podjęli się tego trudu. I tak się stało, biało-czerwona drużyna zwyciężyła – nawiązywała do sytuacji sprzed czterech lat, w ten sposób mobilizując wyborców PiS. Zachęcała także tych, którzy dotąd na PiS nie głosowali, by powierzyli partii swój wybór.
Całą konferencję Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Beaty Szydło można obejrzeć na poniższym nagraniu.