Tu nie ma cudów. Pacjent z zakrzepicą żył głębokich jest w stanie zagrożenia życia
Mieliśmy taką sytuację, że żona nie zdążyła dowieźć męża lekarza do szpitala. To postępowało piorunująco – opowiada dr Lidia Trzaska-Michalska, internistka z Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego.
Zacząć może się od bólu i obrzęku kończyn. Ból jest silniejszy przy chodzeniu, mniejszy w stanie spoczynku albo po zastosowaniu leczenia przeciwzakrzepowego. Zakrzep, który powstaje w naczyniu żylnym, całkowicie lub częściowo zatyka je i utrudnia przepływ krwi. Jeśli znajduje się w dużych żyłach podudzia, uda czy miednicy, którymi powinna przepływać krew z kończyn dolnych - wywołuje wyjątkowo dramatyczne objawy i następstwa.
Po prostu uratowanie życia
Zakrzepica żył głębokich może występować w każdym wieku, lecz najczęściej dotyczy pacjentów po 60. roku życia. Dodatkowo zagrożeni są palacze, osoby otyłe, cierpiące z powodu żylaków, unikające aktywności fizycznej, stosujące antykoncepcję hormonalną lub hormonalną terapię zastępczą.
U chorych stosuje się leki przeciwzakrzepowe, które powinny zahamować nieprawidłowe krzepnięcie krwi. Najpierw podawane są one w formie dożylnych lub podskórnych zastrzyków, a po ustąpieniu objawów choroby można "przestawić się” na leki podawane doustnie. Do tego środki przeciwbólowe oraz przeciwzapalne, a w niektórych przypadkach antybiotyki.Wdrożenie odpowiedniego leczenia najszybciej jak to możliwe, to po prostu uratowanie życia. Naszym zadaniem jest przywrócenie prawidłowego przepływu krwi w żyle, a także zabezpieczenie chorego przed wystąpieniem zatoru tętnicy płucnej.
Lepiej zapobiegać
Mamy trzy najważniejsze sposoby zapobiegania zakrzepicy: pierwszy to stosowanie odpowiednich leków, drugi: zakładanie specjalnych podkolanówek, pończoch uciskowych lub bandaży elastycznych, a trzeci: utrzymanie prawidłowej masy ciała, unikanie palenia tytoniu i regularne badania kontrolne w przypadku, gdy zakrzepica wystąpiła np. u członka najbliższej rodziny.
Nawet u osób zdrowych, w czasie długich podróży samolotem czy samochodem lub autokarem może dojść do nacisku na tylne powierzchnie ud i dół podkolanowy. To sprawia, że prawidłowy ruch krwi żylnej jest znacznie ograniczony. Dlatego w czasie wielogodzinnych wypraw warto robić przerwy i regularnie napinać mięśnie nóg.