Jest pierwszy przypadek złamania ciszy wyborczej. Skończyło się na mandacie

redakcja naTemat
Policja w Kartuzach ukarała mandatem osobę, która zerwała plakat wyborczy. To pierwszy przypadek złamania ciszy wyborczej przed jutrzejszymi wyborami do Sejmu i Senatu.
W Kartuzach doszło do złamania ciszy wyborczej. Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
Jak podaje serwis radiogdansk.pl, plakat został zerwany w sobotę rano. Portal podkreśla, że to jedyny dotąd incydent w województwie pomorskim, ale także pierwszy przed obecnymi wyborami, o którym informują media.

Osoba, która zerwała plakat, została ukarana przez kartuską policję mandatem – poinformowała Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w niedzielę, a głosować będzie można od godziny siódmej rano do godziny 21:00. Od północy w piątek trwa cisza wyborcza. Potrwa ona do zakończenia głosowania.


W tym czasie zabronione jest m.in. publikowanie sondaży czy agitowanie na rzecz kandydatów. Za złamanie ciszy grozi nawet milion złotych grzywny.

źródło: radiogdansk.pl