Lewica wraca do parlamentu w bojowym nastroju. "Będzie w Sejmie opozycja odważna!"
11,9 proc. głosów w tegorocznych wyborach parlamentarnych zdobyła Lewica – wynika z pierwszych danych exit poll, które tuż po zamknięciu lokali wyborczych podała pracownia Ipsos. W sztabie projektu stworzonego przez Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia i Adriana Zandberga nie kryto radości, że po latach lewica wraca do polskiego parlamentu. Wynik jest jednak gorszy niż przedwyborcze prognozy sondażowe.
– Ty nie miałeś nic, on nie miał nic i ja nie miałem nic... Razem wróciliśmy do Sejmu! – stwierdził Włodzimierz Czarzasty, zwracając się do swoich partnerów z projektu Lewica. – Dobrego humoru nie krył także ostatni przemawiający, czyli Adrian Zandberg. – Zrobiliśmy to! To były szalone trzy miesiące – zaczął.
Zandberg pozwolił sobie też na kilka cierpkich słów do zwycięzców z Prawa i Sprawiedliwości. – Jarosław Kaczyński ma problem... Jarosław Kaczyński ma problem, bo będzie w Sejmie opozycja odważna! – grzmiał polityk partii Razem. Na koniec Adrian Zandberg wyraził przekonanie, że wynik tych wyborów to "pierwszy krok do lewicowego rządu" w przyszłości.
Przypomnijmy, iż Lewica to tak naprawdę Sojusz Lewicy Demokratycznej, który na potrzeby tegorocznej kampanii wyborczej zmienił swój tradycyjny skrót. Wszystko po to, by wprowadzić na swoje listy kandydatów Wiosny i Razem bez ryzyka wynikającego z faktu, iż koalicje obowiązuje podwyższony, aż 8-proc. próg wyborczy.
Powyższy tekst został przygotowany na podstawie sondażu exit poll przeprowadzanego przez IPSOS. Ostateczne wyniki mogą ulec zmianie.