Ta mapa wygląda obiecująco dla opozycji. Wciąż są w grze o Senat

Adam Nowiński
Rozpoczęło się mozolne liczenie wyników wyborów do Senatu. Procentowo wygląda to nieciekawie dla sił opozycyjnych w kraju, bo Prawo i Sprawiedliwość według danych z 82 proc. komisji ma niecałe 46 proc. poparcia. Trochę inaczej jednak wygląda to na mapie, a jeszcze inaczej będzie przekładało się to na poszczególne okręgi.
Na tej mapie widać, jak wyglądają rezultaty wyborów do Senatu. Fot. Twitter.com / @Senat2019
Dla PiS 45,79 proc., KO 33,90 proc., a PSL – 5,49 proc. – takie wyniki podaje Państwowa Komisja Wyborcza w oparciu o głosy zliczone z 22594 na 27415 obwodowych komisji wyborczych, czyli z 82,41 proc. Nie znaczy to jednak, że tak będzie wyglądał rozkład miejsc w nowym Senacie.

Wiemy na pewno, że głosy policzono już w 14 okręgach senackich. Rezultat jest na razie na korzyść sił opozycyjnych, bo na sześciu pewnych senatorów PiS jest jak na razie ośmiu z szeroko rozumianych frakcji opozycji. Mowa tutaj o trzech senatorach Koalicji Obywatelskiej (Agnieszce Gorgon-Komor, Jerzym Wsićle i Tomaszu Grodzkim), dwóch senatorach PSL (Ryszardzie Bobrze, Janie Filipie Libickim) oraz senatorze Lewicy (Wojciechu Koniecznym). Dodatkowo ekipę z paktu senackiego uzupełniają dwaj kandydaci niezależni, którzy wywalczyli mandaty, czyli Stanisław Gawłowski i Wadim Tyszkiewicz.