"Zabrakło logiki, wiarygodności oferty". Zdrojewski wypunktował błędy w kampanii KO

Adam Nowiński
Senator Bogdan Zdrojewski nie szczędzi słów krytyki pod adresem Grzegorza Schetyny. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" wypunktował słabe elementy kampanii wyborczej i bezlitośnie ocenił obecną sytuację Platformy Obywatelskiej. Stwierdził, że jest bardzo zawiedziony z osiągniętego przez nią rezultatu w wyborach.
Zdrojewski ma krytyczne zdanie na temat kampanii KO, chociaż sam brał w niej udział. Fot. Mieczyslaw Michalak / Agencja Gazeta
Bogdan Zdrojewski jest uważany w wielu kręgach opozycyjnych jako ten, który mógłby zastąpić Grzegorza Schetynę. Mówiono, że szef Platformy Obywatelskiej właśnie z tego powodu nie wystawił go na żadnej liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego. I chociaż sam zdobył mandat do Senatu, to surowo ocenia wynik wyborczy KO i pracę jej lidera.

– Nie była dla mnie niespodzianką sama porażka, lecz jej skala. Od kilkunastu miesięcy przestrzegałem przed takim scenariuszem, ale bez skutku. W tych wyborach, w porównaniu z 2015 rokiem, wszyscy zyskali (PiS, PSL, SLD, a także KORWiN) z wyjątkiem PO – powiedział "Rzeczpospolitej" Bogdan Zdrojewski.


Senator stwierdził, że Platformie Obywatelskiej potrzeba "głębokich zmian", bo sam lekki "lifting nie wystarczy" – Błędy były już popełniane w wyborach samorządowych. I to liczne. Wybory do Parlamentu Europejskiego pokazały, że popełniano kolejne, przede wszystkim obsadowe, i nie myślę tu o sobie – punktował Zdrojewski.

O jakich błędach mowa? Zdaniem byłego ministra kultury zabrakło klarowności i wiarygodności w przekazach. – Odczuwalne były szarpnięcia, stanowiska i deklaracje od ściany do ściany, a także mało profesjonalne aktywności reaktywne. Zabrakło prawie wszystkiego: konsekwencji, logiki, wiarygodności, a przede wszystkim rozpoznawalnej, czytelnej oferty – podsumowuje senator KO.

źródło: "Rzeczpospolita"