Na marszałka Senatu tylko Brejza! PO nie może zmarnować funkcji trzeciej osoby w państwie

Jakub Noch
W niedzielny wieczór wydawało się, że wybory parlamentarne to bezapelacyjny triumf PiS i upokorzenie opozycji – z Platformą Obywatelską na czele. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników okazało się jednak, że opozycja wygrała w Senacie. To szansa, jakiej nie można zmarnować, ale zmarnowana zostanie, jeśli – zgodnie z pierwszymi zapowiedziami – o obsadzie fotela marszałka Senatu mają decydować zasługi sprzed lat, a nie otaczająca nas rzeczywistość.
Kto zostanie marszałkiem Senatu, jeśli opozycja utrzyma w nim większość? Krzysztof Brejza to jedyny rozsądny wybór. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
To nie czas na "zasłużonych"
Jestem z Gdańska, gdzie ponad 70-proc. poparcie w wyborach do Senatu zdobył Bogdan Borusewicz i świetnie wiem, dlaczego tak się stało. Aktualny wicemarszałek Senatu i były marszałek z lat 2005-2015 to prawdziwa legenda. Zarówno walki z komuną, jak i początków wolnej Polski.

W przeciwieństwie do wielu innych osób o podobnym życiorysie, jest też legendą wręcz kryształową. Nigdy nawet nie podejrzewano, że Borusiewicz mógł złamać się pod naciskiem PRL-owskiej bezpieki. Nigdy nie skompromitował się w polityce III RP. Ma trudny charakter, ale w gruncie rzeczy to bardzo sympatyczny człowiek.
Bogdan Borusiewicz to człowiek niezwykle zasłużony, ale w aktualnej rzeczywistości politycznej na marszałka Senatu się nie nadaje.Fot. Renata Dabrowska / Agencja Gazeta
Jednak do tego, by w tych gorących czasach ponownie zająć fotel marszałka Senatu, się nie nadaje. Podobnie, jak inni politycy starej daty, których do ewentualnego marszałkowania w szefostwie Platformy Obywatelskiej zaczęto przymierzać, gdy Państwowa Komisja Wyborcza jeszcze liczyła głosy z OW 64, gdzie zwycięstwo Sławomira Rybickiego okazało się "tym", 51. mandatem dla opozycji.


Gdyby czasy były spokojniejsze, a Senat zgodnie z tradycją był "izbą zadumy", Bogdan Borusiewicz byłby idealnym marszałkiem. De facto pierwszy raz w historii mamy jednak w Polsce do czynienia z sytuacją, w której kto inny stanowi opozycję w Sejmie, a kto inny w Senacie. Od chwili zaprzysiężenia nowego parlamentu w izbie wyższej nie będzie żadnej zadumy, a twarda walka o władzę i przetrwanie nad Wisłą zachodniej wersji demokracji.

Nowa szansa, nowe pokolenie
Na fotelu marszałka Senatu prodemokratyczne siły będą potrzebowały więc kogoś o naturze napastnika. Żeby opozycja (głównie Platforma lub to, w co może się ona z czasem przeobrazić) miała szansę wykorzystać senacki sukces do odrodzenia się i urealnienia nadziei na przejęcie władzy, konieczne jest postawienie na kogoś z nowego pokolenia. Wystarczy rzucić okiem na niedzielne wyniki poszczególnych kandydatów, by zauważyć, że wyborcy jasno dali do zrozumienia, iż chcą zmiany pokoleniowej.

I nie oszukujmy się, że wśród senatorów-elektów ktoś poza 36-letnim Krzysztofem Brejzą spełnia te wymogi i jednocześnie ma szansę uzyskać poparcie większości. Brejza jest młody, ale wystarczająco doświadczony, by na tym odpowiedzialnym stanowisku nie zaliczać wpadek. Trzy kadencje poselskie i doktorat z prawa to mocne CV.

Brejza jest również rozpoznawalny w taki sposób, jaki daje w polityce największe sukcesy – przeciwnikom podnosi ciśnienie, a wśród elektoratu swojej formacji budzi powszechną sympatię. Choć to właściwie mało powiedziane, bo spore jest grono ludzi, których można nazwać jego wyznawcami.
Krzysztof Brejza ujawnił liczne grzechy władzy jako szeregowy poseł. Ile mógłby osiągnąć z pozycji trzeciej osoby w państwie?Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Krzysztof Brejza co prawda nie wyszedł z kampanii wyborczej bez szwanku. To on był szefem sztabu wyborczego i musi teraz świecić oczami za organizacyjny chaos, brak jakiejkolwiek spójnej historii opowiadanej przez Koalicję Obywatelską i po prostu kiepskiej jakości marketing. Wciąż nie udało mu się też całkowicie odciąć od inowrocławskich źródeł nagonki ze strony rządowej propagandy.

To będzie trzecia osoba w państwie!
Jednak nowa większość senacka nie ma alternatywnego kandydata tego formatu. Nie da się wskazać nowego senatora, zdolnego lepiej wykorzystać narzędzia przysługujące trzeciej osobie w państwie. W wyciąganiu na światło dzienne tego, o czym ekipa z Nowogrodzkiej nigdy nie chciałaby się publicznie nawet zająknąć, Krzysztof Brejza jest mistrzem. Dotąd robił to jako szeregowy poseł. Ile mógłby wyciągnąć jako trzecia osoba w państwie?
Jakie są kompetencje marszałka Senatu?
Art. 8 Regulaminu Senatu

1. Marszałek Senatu:

1) stoi na straży praw i godności Senatu,

2) reprezentuje Senat,

3) prowadzi sprawy z zakresu stosunków z Sejmem, z parlamentami innych krajów, a także z instytucjami oraz innymi organami Unii Europejskiej,

3a) prowadzi sprawy z zakresu współpracy i opieki nad Polonią i Polakami za granicą,

4) ustala plan pracy Senatu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów,

5) zwołuje posiedzenia Senatu,

6) ustala projekt porządku obrad po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów,

7) przewodniczy obradom Senatu i czuwa nad ich przebiegiem,

8) nadaje bieg sprawom przedkładanym Senatowi, zarządza drukowanie ustaw uchwalonych przez Sejm, projektów ustaw, projektów uchwał, sprawozdań i opinii komisji senackich oraz innych dokumentów stanowiących przedmiot obrad Senatu lub komisji, a także doręczenie ich senatorom,

9) sprawuje nadzór nad terminowością prac Senatu i jego organów,

10) sprawuje nadzór nad pracami komisji senackich i zleca im rozpatrzenie określonych spraw,

11) zwołuje posiedzenia Prezydium Senatu, przewodniczy obradom i kieruje jego pracami,

12) zwołuje Konwent Seniorów i przewodniczy jego obradom,

13) czuwa nad wykonywaniem wobec Senatu, organów Senatu i senatorów konstytucyjnych i ustawowych obowiązków przez organy państwowe i samorządu terytorialnego, podporządkowane im jednostki oraz inne obowiązane podmioty,

14) dokonuje ocen wykonywania przez organy państwowe i samorządu terytorialnego obowiązków wobec Senatu, organów Senatu i senatorów oraz przedstawia te oceny senatorom,

15) udziela senatorom pomocy w wykonywaniu mandatu i podejmuje, na ich wniosek, odpowiednie działania zmierzające do załatwienia przedłożonych spraw,

16) sprawuje pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do Senatu,

16a) określa, w drodze zarządzenia, zasady wstępu osób wykonujących zawodową działalność lobbingową, osób biorących udział w wysłuchaniu publicznym oraz publiczności na posiedzenia Senatu lub komisji senackich, uwzględniając konieczność przestrzegania powagi, porządku i wymagań bezpieczeństwa,

17) ustala projekt budżetu Kancelarii Senatu po zasięgnięciu opinii Prezydium Senatu i Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich oraz nadzoruje wykonanie budżetu,

18) nadaje, w drodze zarządzenia, statut Kancelarii Senatu po zasięgnięciu opinii Prezydium Senatu oraz Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich,

19) powołuje i odwołuje Szefa Kancelarii Senatu po zasięgnięciu opinii Prezydium Senatu oraz Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich,

20) podejmuje inne czynności wynikające z Regulaminu Senatu.

2. Marszałek Senatu wykonuje także inne zadania przewidziane w Konstytucji i ustawach[...]

Lista marszałkowskich kompetencji jest długa i wykracza poza znane wszystkim sprawy kurtuazyjne, organizacyjne i kontrolne. Opozycyjni decydenci powinni pamiętać, że szukają najlepszego kandydata na stanowisko, w zakresie kompetencji którego znajduje się także "prowadzenie spraw z zakresu stosunków z instytucjami oraz innymi organami UE" oraz "czuwanie nad wykonywaniem wobec Senatu konstytucyjnych i ustawowych obowiązków przez organy państwowe".

Zakładając, że nikt z senatorów-elektów nie da się przekupić PiS, Platforma po latach ponownie dostanie szansę obsadzenia jednego z najważniejszych stanowisk państwowych. Jeśli partia Grzegorza Schetyny to zmarnuje, wkrótce może jej pozostać jedynie wyniesienie sztandaru.