Sensacyjny kandydat na następcę Schetyny. "Rozważam start w wyborach"
Już w styczniu Platforma Obywatelska wybierze swojego szefa. O tym, czy pozostanie nim Grzegorz Schetyna, który właśnie przegrał z PiS kolejne wybory, zdecydują partyjni działacze. Już teraz jednak pojawiają się pierwsi śmiałkowie, gotowi przejąć po nim schedę. Jednym z nich jest lubelska polityczka Platformy Joanna Mucha.
– W moim przekonaniu dominującą emocją wśród ludzi Platformy jest potrzeba zmiany. I poczucie, że bez zmiany przewodniczącego PO nie ruszy do przodu. Jeśli dziś nie zdecydujemy się na zmianę lidera, to oddamy pole lewicy, a my będziemy schnąć – powiedziała Joanna Mucha w rozmowie z Onetem.
Posłanka PO jest zdania, że sporym problemem w partii są kwestie programowe. – Największy żal mam o to, że tych trzech lat nie przeznaczyliśmy na głęboką pracę programową – powiedziała w rozmowie z portalem.
Tym samym polityczka PO z Lublina dołączyła do innych osób, które rozważają walkę o przywództwo w Platformie. W partii narasta bunt po kolejnej zdecydowanej przegranej z PiS w wyborach. Kilka dni temu gotowość do stanięcia w szranki zadeklarował wiceprezes PO Borys Budka.
źródło: Onet