Morawiecki nagle przypomniał sobie, jak pomagał rodzicom księdza Popiełuszki

Bartosz Świderski
Minęło 35 lat od śmierci księdza Jerzego Popiełuszki. Duchowny został porwany a następnie zamordowany przez SB. Rocznica tragicznego wydarzenia przywołała wspomnienia Mateusza Morawieckiego. Okazało się, że premier był w zażyłych relacjach z rodzicami księdza.
Mateusz Morawiecki w rocznicę śmierci księdza Jerzego Popiełuszki przypomniał historię ze swojej młodości - pomagał w żniwach Fot. Adam Guz / KPRM
"Razem z narzeczoną, moją przyszłą żoną, zdecydowaliśmy się, że nie ma lepszej formy uczczenia pamięci ks. Jerzego niż wsparcie jego rodziny. W drugiej połowie lat 80. kilkukrotnie wybieraliśmy się do Okopów, małej wioski na Podlasiu, niedaleko Suchowoli, w której urodził się ks. Popiełuszko, by pomagać w żniwach jego rodzicom, pani Mariannie i panu Władysławowi" – wspominał na Facebooku premier.

Mateusz Morawiecki w ckliwych słowach opowiedział też o pracy fizycznej, którą wykonywał, by pomóc skromnie żyjącym rodzicom ks. Jerzego Popiełuszki.
Mateusz Morawiecki
Premier

Przypominam sobie dzień, w którym wyrywając razem chwasty natrafiliśmy na osty. Zarówno ja i moja narzeczona niemało się namęczyliśmy wyrywając te kłujące rośliny, tak by nie poranić sobie rąk. W tym samy czasie pan Władysław wyrywał je spokojnie, zupełnie nie zważając na kolce. Po ściernisku chodzili na boso, nie zważając na ostre końce ścierni. Wieczorem przyglądałem się jego dłoniom, spracowanym i twardym, i jego stopom. Nie było na nich ani jednej rysy, ani jeden kolec nie przebił skóry.

"Do dziś myślę, że kto nigdy nie widział takich dłoni, nigdy też nie zrozumie czym jest trud ciężkiej pracy fizycznej" – kontynuował. Morawieccy mocno zżyli się z Popiełuszkami. Widać to na wcześniej niepublikowanych zdjęciach z rodzicami. To nie pierwszy raz, gdy premier Mateusz Morawiecki dzieli się nieznanymi faktami ze swojej biografii. W zeszłym roku opowiadał jak to, mimo młodego wieku, był ścigany przez milicję w czasach PRL. Chwalił się też tym, że wynegocjował porozumienie w sprawie Brexitu. Choć był to efekt negocjacji Donalda Tuska i Theresy May.