Episkopat nie spuszcza z tonu. Nie zgadza się na "Tęczowy Piątek" w szkołach

Łukasz Grzegorczyk
25 października w szkołach ma się odbyć kolejny "Tęczowy Piątek". Tej inicjatywie zdecydowanie sprzeciwia się Episkopat Polski, który ogłosił, że "szkoła nie jest miejscem na propagowanie środowisk LGBT".
Episkopat nie chce "Tęczowego Piątku" w szkołach. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Episkopat Polski przypomniał, jak Komisja Wychowania Katolickiego w 2018 r. odniosła się do zapowiedzi "Tęczowego Piątku". "Sprawy kształcenia i wychowania powinny być jak najbardziej odległe od koniunktur politycznych i ideologicznych. Szkoła nie jest i nie może być miejscem na jakiekolwiek propagowanie środowisk LGBTQ" – czytamy.

Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Episkopatu bp Marek Mendyk tłumaczył, że "Tęczowe piątki" w żaden sposób "nie pokrywają się z zatwierdzonym przez MEN programem nauczania ogólnego. Rodzice i szkoła nie mogą pozostać bierni wobec tego problemu".


Bp Mendyk przypomniał, że rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole.

"Wszelkiego typu programy odnoszące się do wychowania bezwzględnie muszą być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. Rodzice mają prawo decydować, kto wchodzi na teren szkoły, z jakim programem wychowawczym. Należy dodać, że tzw. edukatorzy (w przeważającej części) nie posiadają wykształcenia pedagogicznego. Szkoła musi przestrzegać prawa!" – podkreślono.

Więcej o "Tęczowym piątku" już w ubiegłym roku pisała w naTemat Daria Różańska. W każdej klasie jest przynajmniej jedna osoba LGBT. – Musimy zadbać o to, by czuły się one w szkołach dobrze – mówiła nam Cecylia Jakubczak z Kampanii Przeciw Homofobii, która zainicjowała w 211 polskich szkołach "Tęczowy Piątek".