Celniej się nie da. Dulkiewicz odpowiedziała Morawieckiemu ws. rodziny Szydło

Rafał Badowski
Aleksandra Dulkiewicz zareagowała na słowa Mateusza Morawieckiego po tym jak premier stanął w obronie Beaty Szydło i jej rodziny w następstwie publikacji medialnych na temat księdza Tymoteusza. Prezydent Gdańska z jednej strony podziękowała szefowi rządu, z drugiej – łatwo zauważyć, że była tam zawarta gorzka ironia.
Aleksandra Dulkiewicz stanowczo odpowiedziała premierowi Morawieckiemu w kwestii plotek na temat księdza Tymoteusza Szydło. Fot, Bartosz Bańka i Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
"Panie Premierze Morawiecki cieszę się, że od dzśi każda polska rodzina jest świętością dla Pana, Pana formacji politycznej i podległych Wam mediów. Dziękuję w imieniu rodzin Pawła Adamowicza, Adama Bodnara, Krzysztofa Brejzy, Rzeplińskich, Donalda Tuska i wielu innych" – napisała na Twitterze. Co Dulkiewicz miała na myśli? By podać tylko jeden przykład: z pewnością liczne materiały o Pawle Adamowiczu, jakie ukazywały się w TVP jeszcze za życia prezydenta Gdańska.

Mateusz Morawiecki stwierdził w swoim wpisie, że ataki na Beatę Szydło i jej najbliższych są "haniebne i absolutnie niedopuszczalne. Rodzina jest i pozostanie w Polsce świętością. Dlatego wykorzystywanie jej do walki politycznej budzi odrazę" – napisał premier.


O standardach PiS i TVP w kwestii oburzenia z powodu plotek o Tymoteuszu Szydło napisała też dziennikarka naTemat Anna Dryjańska. Wcześniej w obronie byłej premier stanęli inni koledzy ze Zjednoczonej Prawicy, między innymi Patryk Jaki i Beata Kempa.