"Wysokie standardy i przejrzystość". Kuriozalna reakcja MF, gdy wyszły związki ludzi Banasia z mafią
Od publikacji "Rzeczpospolitej" włosy jeżą się na głowie – gazeta prezentuje sylwetki dwóch bliskich współpracowników Mariana Banasia, którzy służbowo w ministerstwie finansów zajmowali się ściganiem mafii VAT-owskiej, a prywatnie sami taką mafię współtworzyli. Resort finansów potwierdza, że współpracownicy Banasia zostali zatrzymani, ale przede wszystkim zapewnia o "wysokich standardach".
Jak donosi "Rzeczpospolita", Zachodniopomorski Wydział Prokuratury Krajowej w Szczecinie i Centralne Biuro Śledcze Policji od dwóch lat prowadzą śledztwo w sprawie wyłudzeń VAT dokonanych przez grupę przestępczą kierowaną przez wysokich rangą, byłych już urzędników ministerstwa.
I nie chodzi o szarych urzędników – Arkadiusz B. był dyrektorem powołanej Krajowej Szkoły Skarbowości, kuźni kadr dla powołanej przez Mariana Banasia Krajowej Administracji Skarbowej; Krzysztof B. był natomiast wicedyrektorem Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier. Co na to ministerstwo? W wydanym w piątek rano oświadczeniu sprawę określa jako "jednostkowe przypadki".
"W Krajowej Administracji Skarbowej zatrudnionych jest ponad 60 tys. pracowników i funkcjonariuszy. Jednostkowe przypadki zachowań niezgodnych z prawem zdarzają się w każdej organizacji" – oświadcza ministerstwo. Resort informuje, że w KAS działa Biuro Inspekcji Wewnętrznej: "Powołanie jej (tej jednostki - przyp. red.) w strukturze KAS było związane z dbaniem o wysokie standardy i przejrzystość funkcjonowania nowej, skonsolidowanej administracji".
Marian Banaś odpisał autorkom tekstu w "Rzeczpospolitej", Grażynie Zawadce i Izabeli Kacprzak: "W momencie mianowania dyrektora KSS nie posiadałem informacji na temat podejrzeń, o jakich Panie Redaktor piszą, ani też żadnych innych informacji wzbudzających jakiekolwiek wątpliwości na temat wskazanej osoby".Oświadczenie MF ws. publikacji dziennika Rzeczpospolita z 25.10.2019 r.Zaznaczamy, że zarówno Krzysztof B. jak i Arkadiusz B. w momencie zatrzymania nie sprawowali już stanowisk kierowniczych w resorcie finansów, ani nawet nie byli w nim zatrudnieni. Natomiast odwołanie Andrzeja S. ze stanowiska naczelnika urzędu skarbowego nastąpiło natychmiast po jego zatrzymaniu.
Przestępstwa związane z wyłudzeniami VAT są skutecznie ścigane przez właściwe służby, w tym przez KAS. Nikt, kto uczestniczy w przestępczym procederze, nie może czuć się bezkarny. Czytaj więcej