"Dobierał się do mnie". Majka Jeżowska wyjawiła, że była molestowana przez księdza

Bartosz Świderski
Piosenkarka po latach opowiedziała o traumatycznym przeżyciu z dzieciństwa. – Ksiądz dobierał się do mnie. Próbował mnie obmacywać – wyznała Majka Jeżowska w rozmowie z "Super Expressem".
Majka Jeżowska wyznała, że była molestowana przez księdza. Fot. Elżbieta du Tolt / Agencja Gazeta i 123RF
Wszystko działo się na południu Polski podczas jednego z przeglądów piosenki, gdy była jeszcze dzieckiem. – Kiedy byłam nastolatką, brałam udział w Festiwalu Pieśni Sakralnej. Miałam wtedy 14 lat. Ksiądz próbował mnie obmacywać, dobierał się do mnie. Już wtedy podświadomie wiedziałam, że to, co robi, jest złe. Uciekłam. Potem nie pojawiałam się na tych zajęciach, więc zostałam skreślona z listy uczestników festiwalu – wspominała. Więcej nie miała styczności z duchownym.

A jednak potrafiła poradzić sobie z traumatycznym przeżyciem. – To jest naprawdę taki mały incydent, który nigdy nie sprawił, że odwróciłam się od religii. Przeciwnie. Przez końcówkę szkoły podstawowej i liceum, czyli przez sześć lat, tydzień w tydzień śpiewałam w moim kościele św. Kazimierza w Nowym Sączu. Czytałam poezję religijną. Z zespołem mieliśmy repertuar na mszach bigbitowych, na które tłumnie chodziły nastolatki. Co więcej, mój wujek był księdzem – powiedziała w rozmowie z gazetą.


Dlaczego więc po latach o tym wspomniała? Stało się tak ze względu na Tęczowy Piątek. – W szkołach średnich są osoby homoseksualne, które na co dzień są pośmiewiskiem wśród swoich rówieśników. I to wytykanie palcami inności powoduje narastanie agresji i nienawiści, dlatego taki dzień jest ważny, aby ujarzmić w młodych ludziach złość. To jest ten moment, kiedy można wytłumaczyć pewne zjawiska. Niech wszystkie dzieci czują się bezpiecznie w szkole i kochane – wyjaśniła piosenkarka.

źródło: "Super Express"