Współtworzyła TVP, teraz jest senatorką i miażdży TVP. "Znam wartość dziennikarstwa Holeckiej"

Adam Nowiński
Barbara Borys-Damięcka, bo to o niej mowa, z mediami publicznymi była związana od 1958 roku. Przez 30 lat jej konikiem była kultura. Teraz reżyserka i senatorka KO w rozmowie z "Dziennikiem. Gazetą Prawną" krytykuje obecną działalność TVP pod rządami Jacka Kurskiego oraz prowadzącą "Wiadomości" Danutę Holecką.
Barbara Borys-Damięcka ostro obchodzi się z poziomem dziennikarstwa w obecnej TVP. Fot. "Wiadomości" TVP
– Nie ma tam nikogo, kogo można nazwać osobowością telewizyjną. Znam wartość dziennikarstwa Danuty Holeckiej, bo wiem, jak zaczynała i kiedy. (...)[Poziom "Wiadomości"] jest taki, jak cała obecna TVP, czyli miałki, byle jaki i nie trzeba się intelektualnie wysilić, żeby coś zrozumieć, i obiecuje, tak jak władza. Przerzuca przez ekran te rządowe, partyjne obietnice – mówi w rozmowie z "Dziennikiem. Gazetą Prawną" Barbara Borys-Damięcka.

Senator Koalicji Obywatelskiej i wieloletnia była pracowniczka Telewizji Polskiej nie szczędziłą słów krytyki pod adresem TVP i jej kierownictwa, a w szczególności Jacka Kurskiego.


– Prezes Kurski twarzom "dobrej zmiany" płaci dużo szmalu, płaci tym, którzy wypełniają polecenia jego i jedynie słusznej partii. Płaci przeciętniakom. Ci, którzy się wybijali, odeszli albo kazano im odejść. I wprowadzono reżim – ocenia senator.

Przypomnijmy, że to Barbara Borys-Damięcka jest rozważana przez prezydenta Andrzeja Dudę na stanowisko marszałka-seniora Sejmu. O jej kandydaturze poinformował podczas jednego z wywiadów prezydencki rzecznik Błażej Spychalski.

źródło: "Dziennik. Gazeta Prawna"