Interwencja policji w kościele. Alarm wszczęli księża, bo 13-latek wypluł komunię
W kościele pw. NMP Matki Kościoła w Bełchatowie w trakcie mszy interweniowała policja. Funkcjonariuszy wezwali księża - powodem było zachowanie do 13-latka, który po przyjęciu komunii miał ją wypluć i schować do kieszeni.
Z obawy przed profanacją
Do zdarzenia doszło na mszy wieczornej w poniedziałek 28 października. Podczas udzielania komunii jeden z księży zauważył nastolatka, który po przyjęciu eucharystii wypluwa ją i chowa do kieszeni. Interwencja duchownych była błyskawiczna - pytano go, po co przyjmował komunię, skoro zaraz ją wypluł, kiedy był u spowiedzi, po czym wezwano policję.
Z relacji księży wynika, że nastolatek trzykrotnie próbował uciec z kościoła, ale został powstrzymany. Szarpał się i podawał nieprawdziwe dane. Policjantom zaś wytłumaczył, że "wypluł Pana Jezusa", bo bolał go ząb. 13-latek ostatecznie eucharystię połknął.
Wiadomo, że policja dotarła do rodziców 13-latka i dalsze czynności w tej sprawie prowadzone były już z udziałem opiekunów, bez księży.
W ubiegłym roku głośno było o policyjnej interwencji w innej bełchatowskiej parafii – św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Tam powodem wezwania była bijatyka, jaka wywiązała się pomiędzy proboszczem a wikarym na kościelnym placu. Interwencja zakończyła się na pouczeniu.
źródło: lodz.wyborcza,pl, se.pl