W tych klatkach transportowano tygrysy z Włoch. Zdjęcie pokazuje, jaki koszmar przeżyły

Łukasz Grzegorczyk
Cała Polska usłyszała już o uratowanych tygrysach, które w poznańskim zoo dostały drugie życie. Tymczasem Tomasz Zimoch pokazał, w jakich warunkach zwierzęta były transportowane z Włoch. "Niebywały koszmar" – ocenił dziennikarz i świeżo upieczony poseł.
Jeden z uratowanych tygrysów. Tutaj już w zoo w Poznaniu. Fot. Facebook / Zoo Poznań Official Site
"W tych skrzyniach transportowano z Włoch tygrysy. Niebywały koszmar. Szczęśliwie zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. A skrzynie pozostaną dowodami rzeczowymi" – napisał Tomasz Zimoch na swoim Instagramie. I dołączył zdjęcie, na których widać wspomniane skrzynie. To tak naprawdę brudne, stalowe klatki, w których zwierzęta nie mogły się ruszać. Przypomnijmy, że transport z 10 tygrysami został zatrzymany na przejściu granicznym w Koroszczynie, gdzie białoruskie służby celne odmówiły wjazdu pojazdu na teren swojego kraju. W nocy ze środy na czwartek zwierzęta zostały przetransportowane do zoo w Poznaniu. Dwa najsilniejsze osobniki przewieziono z Poznania do zoo w Człuchowie.


Poznańskie zoo na bieżąco relacjonuje w sieci to, co dzieje się ze zwierzętami. Ocalałe tygrysy dostały imiona: Samson, Softi, Gogh, Kan, Merida Waleczna, Aqua i Toth.