Tusk zrezygnował z udziału w wyborach. Wielu Polaków zaczęło więc wymieniać TO nazwisko

Ola Gersz
Radosław Sikorski - to on zdaniem części polityków PO i wielu Polaków powinien być kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta. Od momentu, kiedy Donald Tusk ogłosił, że w wyborach nie wystartuje, nazwisko eurodeputowanego pojawia się na giełdzie nazwisk najczęściej obok Małgorzaty-Kidawy Błońskiej czy Rafała Trzaskowskiego.
Radosław Sikorski będzie kandydatem na prezydenta? Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Szef Rady Europejskiej potwierdził we wtorek krążące od pewnego czasu doniesienia o tym, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich w Polsce. Tusk motywował to między innymi niepopularnymi decyzjami, jakie niegdyś podjął jako premier. Chodzi o likwidację Otwartych Funduszy Emerytalnych czy podniesienie wieku emerytalnego. Nieoficjalnie mówi się również, że Donald Tusk jest mocnym kandydatem na kolejnego szefa Komisji Europejskiej.

Jeśli nie Tusk, to kto? Polacy spekulują, kogo w wyborach miałaby wystawić Platforma Obywatelska i najczęściej – oprócz Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i Rafała Trzaskowskiego – pojawia się jedno nazwisko. To Radosław Sikorski, były szef polskiej dyplomacji, były minister obrony narodowej i były marszałek Sejmu, który obecnie jest deputowanym w Parlamencie Europejskim. – Kidawa-Błońska, Tusk, Trzaskowski, Sikorski to ludzie, którzy nie muszą pracować na rozpoznawalność. Jest czas, żeby wybór kandydata na prezydenta przeprowadzić – przyznał otwarcie w "Kwadransie politycznym” w TVP1 Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.


W podobnym tonie brzmiał również wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak na antenie Jedynki Polskiego Radia, a także sekretarz klubu PO-KO w mijającej kadencji Zbigniew Konwiński. Ten drugi umieścił wręcz Sikorskiego w pierwszej trójce kandydatów. Sikorskiego wymieniają na potencjalnego kandydata PO na prezydenta nie tylko politycy. "Skoro nie Tusk, to chyba tylko Sikorski?!", "Jeśli chodzi o światowe obycie i doświadczenie polityczne jest jeszcze R. Sikorski. Mniej negatywnego bagażu niż Tusk", "Jak nie Tusk, to może Radosław Sikorski" – piszą Polacy na Twitterze. Sam Sikorski na razie tych spekulacji nie komentuje. Przypomnijmy, że w 2010 roku Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski razem stanęli do prawyborów prezydenckich w Platformie Obywatelskiej. Komorowski uzyskał 68,5 proc. głosów, a były szef MSZ – 31,5 proc. Chociaż mówiło się wtedy o sromotnej klęsce Sikorskiego, wielu komentatorów twierdziło, że to on byłby lepszym kandydatem.