Zdjęcie Korwin-Mikkego wywołało polityczną burzę. "To wstyd dla Sejmu"
Rafał Badowski
Wtorek był doniosłą chwilą dla nowych posłów: złożyli poselskie ślubowanie. Okazuje się, że dla niektórych był to dobry moment do ucięcia sobie drzemki. Tak to przynajmniej na pierwszy rzut oka wyglądało. Media społecznościowe obiegło zdjęcie Janusza Korwin-Mikkego w ławach poselskich. Nie wszyscy uwierzyli w jego autentyczność.
Fotografię lidera Konfederacji, który wrócił do Sejmu po 26 latach nieobecności, udostępniali kolejni politycy. "Janusz! Sejm RP to nie Twoja osobista sypialnia, obudź się z letargu" – napisał lider Wiosny Robert Biedroń. Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej zauważył, że drzemka nastąpiła podczas mowy klubowego kolegi. "Zasłuchany Janusz Korwin-Mikke podczas wystąpienia Roberta Winnickiego z Konfederacji" – skomentował Joński. Komentarze padły też z prawej strony. Już na twarzy Dominika Tarczyńskiego na zdjęciu malowało się coś na kształt wyrzutu. Poseł PiS dodatkowo dosadnie skomentował sytuację w rozmowie z serwisem wPolityce.pl. – Dzisiejsze zachowanie Korwina to po prostu wstyd dla Sejmu – ocenił Tarczyński, który wcześniej zapowiadał, że potraktuje Korwin-Mikkego zgodnie z kodeksem honorowym po tym, jak ten w mało wysublimowany sposób wyraził się na temat inteligencji wyborców PiS.