Kim jest kardynał Robert Sarah? To w nim prawica widzi nowego papieża
Kim jest kardynał Robert Sarah? Fot. Vandeville Eric/ABACA/Abaca/East News
REKLAMA

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński zamieścił wpis na platformie X, w którym wskazał, kto jego zdaniem powinien zostać następcą papieża Franciszka. Mowa o kardynale Robercie Sarahu. "Kardynał Sarah. Nasza nadzieja! – napisał polityk w języku angielskim.

Wskazanie tego akurat hierarchy to nie przypadek. Poglądy 79-letniego kardynała są zbieżne z ideologią skrajnie prawicowych ugrupowań.

Do dyskusji włączyli się także inni politycy prawicy. Konrad Berkowicz, wiceprezes partii Nowa Nadzieja, napisał: "Miło będzie obserwować reakcję lewicy w maju", dołączając zdjęcie kardynała.

Kolejny polityk tej partii, Karol Kołodziejczak, napisał w podobnym tonie. "Kardynał Sarah, ultrakonserwatywny. Nie będzie głupich tańców w bazylice" – stwierdził.

Paweł Wyrzykowski z konserwatywnego stowarzyszenia Koliber opublikował na swoim profilu cytaty kardynała Saraha. "Widzę, że ludzie nie wiedzą, kim jest kardynał Sarah. Parę wypowiedzi" – zaczął. W poście przytoczył m.in. takie słowa:

  • "Europa utraciła swoje szlachectwo. Brzydota zalewa wszystkie obszary jej społeczeństw. Poszukiwanie prawdy nie istnieje. Zło i dobro są przemieszane. Kłamstwo już się siebie nie wstydzi",
  • "Żadna transmisja mszy nie może zastąpić osobistego udziału w eucharystii. Transmisje te mogą nawet oddalić od osobistego i intymnego spotkania z Bogiem",
  • Płeć przestała być obiektywną rzeczywistością. Redefinicjom rodziny, małżeństwa i osoby ludzkiej nie ma końca",
  • "Narzucanie ideologii gender Afryce to forma kolonializmu",
  • "Jesteście najpierw Polakami, katolikami, a dopiero potem Europejczykami. Nie powinniście poświęcać dwóch pierwszych rodzajów tożsamości na ołtarzu beznarodowej, technokratycznej Europy".
  • Kim jest kardynał Robert Sarah?

    Jak pisaliśmy w naTemat.pl, kardynał Robert Sarah to 79-letni hierarcha z Gwinei, emerytowany szef watykańskiego biura liturgicznego. Uważany był za główną kandydaturę na papieża z Afryki i ulubieńca konserwatystów. Kardynał starł się z papieżem Franciszkiem po wydaniu książki, w której opowiadał się za celibatem dla księży. W wyniku tego papież ostatecznie przeniósł go na emeryturę.

    "Globalizację nazywa nowym obliczem kolonizacji ubogich regionów. Nie waha się wskazać na wielkie niebezpieczeństwa zagrażające ludzkości odcinającej się od Boga: materializm, relatywizm, ideologię gender, odrzucanie przykazań i praw natury. Nigdy jednak nie traci nadziei i optymizmu" – w ten sposób Konferencja Episkopatu Polski opisała jego poglądy w 2016 roku.

    Dodajmy, że w mediach pojawiają się też wzmianki o przepowiedni św. Malachiasza, według której pontyfikat "czarnego papieża" miałby poprzedzić wybór ostatniego Ojca Świętego. Jego wybór może być nie tylko przełamaniem tabu, ale także, jak niektórzy uważają – zapowiedzią końca świata.