"Kobietom należą się te pieniądze". Opozycja szybko przeszła do działania w Senacie

Anna Dryjańska
Niecałą dobę po tym rozpoczęciu pierwszego posiedzenia Senatu X kadencji Marek Borowski wraz z Magdaleną Kochan zgłosili pierwszą inicjatywę ustawodawczą. Jeśli ich projekt zostanie przyjęty, kobiety z rocznika 1953 odzyskają bezprawnie zaniżone emerytury. W zeszłej kadencji parlamentu PiS odmówił zajęcia się tą sprawą.
Senator Marek Borowski wraz z senatorką Magdaleną Kochan zapowiedział pierwszy projekt dotyczący wyrównania emerytur kobietom z rocznika 1953. fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Najkrócej powiem, że na skutek błędu legislacyjnego liczna grupa kobiet otrzymała zaniżone emerytury, a wyrok Trybunału Konstytucyjnego z marca tego roku stwierdził, że ten przepis ustawowy był przepisem niekonstytucyjnym i tym paniom należy się podwyżka emerytury i wyrównanie za minione lata. To jest pięć, czasami sześć lat, które powinny być wyrównane – powiedział senator Marek Borowski na konferencji prasowej.

Z kolei senatorka Magdalena Kochan przypomniała, że opozycja zgłaszała podobny projekt w poprzedniej kadencji parlamentu, jednak nie spotkał się on z aprobatą władzy PiS. – Niestety strona rządowa była w tej sprawie absolutnie nieugięta – stwierdziła Kochan.


Borowski dodał, że liczy na to, iż PiS tym razem nie będzie stosował obstrukcji wobec ustawy wyrównującej emerytury kobiet. Senator zapowiadał już kilka tygodni temu, że to kwestią emerytur kobiet z rocznika 1953 zajmie się jako pierwszą w nowej kadencji parlamentu. "Kobietom należą się te pieniądze" – podkreślał. Chodzi o należne 200–250 zł miesięcznie.

źródło: interia.pl