Lotna Brygada Opozycji zażartowała z Suskiego. Zrobili mu to samo, co Krynickiej

Adam Nowiński
Marek Suski został bohaterem filmiku Lotnej Brygady Opozycji. Aktywiści zaczepili go, gdy przechodził Krakowskim Przedmieściem. Zażartowali oni z posła w podobny sposób, jak wcześniej z jego partyjnej koleżanki Bernadety Krynickiej. Z tym że szef gabinetu politycznego premiera wykazał się większym dystansem i poczuciem humoru niż była posłanka.
Marek Suski został bohaterem żartu Lotnej Brygady Opozycji. Zrzut ekranu z Twitter.com / @wolne_media_pl
– Panie Suski, pan się nie chowa, jest pan otoczony. Pośle Suski, coś panu wypadło, o tutaj – zaczepił Marka Suskiego na Krakowskim Przedmieściu jeden z aktywistów z Lotnej Brygady Opozycji.

Kiedy poseł odwrócił się, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście mu coś upadło, aktywista pospieszył mu z "pomocą". – Pan się nie schyla, to przyzwoitość – poinformował. Minister KPRM skwitował całą sytuację lekkim uśmiechem, odwrócił się na pięcie i poszedł dalej. Inaczej zareagowała Bernadeta Krynicka. Wtedy jeszcze posłanka została zaczepiona niedaleko budynku Sejmu. Ona też usłyszała, że coś "zgubiła" i też powiedziano jej, że była to przyzwoitość. Krynicka jednak nie pozostawiła sprawy bez komentarza i odgryzła się aktywiście siarczystym "zamknij się pan".