Oburzenie ws. nowej przewodniczącej komisji rodziny. To zwolenniczka prawa do aborcji

Adam Nowiński
Głosami m. in. posłów Prawa i Sprawiedliwości nową przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny została Magdalena Biejat z Lewicy. Ten wybór spotkał się wśród zwolenników prawicy z dość sporą krytyką.
Magdalena Biejat (Lewica) została szefową Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kontrkandydatem Magdaleny Biejat na stanowisko przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny był Grzegorz Braun z Konfederacji, więc PiS znalazło się trochę między młotem a kowadłem. Wybór padł na zwolenniczkę liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce. I tego właśnie nie mogą wybaczyć PiS-owi zwolennicy prawicy. "Przyznam, że oniemiałem. Choć może nie powinienem. Naczelnik mnóstwo pokrzykuje o obronie wartości, a potem Przyłębska, Biejat i takie tam" – napisał na Twitterze prawicowy publicysta Łukasz Warzecha. Podobnie ze zdziwienia nie mógł wyjść Sławomir Cenckiewicz. "Co? Lewacy rodzinę dostali?" – zapytał. To były jednak te bardziej wyważone komentarze. Wiele z nich po prostu zionęło przekleństwami, więc nie sposób je nawet zacytować. Pod jednym z komentarzy emocje studzi Dominik Tarczyński. Tak, ten sam, który starł się z Biejat w sprawie żeńskich końcówek. Poseł PiS stwierdził teraz, że Jarosław Kaczyńskie wie, co robi. "Kolejny raz powtarzam. Nie emocje, a strategia. Spokojnie" – napisał.