"Dość plucia na osoby LGBT". Prywatny akt oskarżenia przeciwko Krystynie Pawłowicz
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Krystynie Pawłowicz. Dotyczy ono "wielokrotnego znieważania lesbijek i gejów na antenie Radia Maryja".
Pracownicy Ośrodka cytują wypowiedzi, które miały paść z ust Pawłowicz na antenie rozgłośni ojca Rydzyka.
I tak kandydatka PiS na sędziego Trybunału Konstytucyjnego miała o osobach LGBT mówić tak: "zaburzeni seksualnie; chorzy, którzy powinni się leczyć"; "nawołują do karalnych, patologicznych zachowań seksualnych".
Krystyna Pawłowicz wielokrotnie w mediach społecznościowych krytykowała środowiska LGBT czy Parady Równości. Broniła za to wypowiedzi abp. Marka Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie".
Na antenie Radia Maryja przekonywała: – Ksiądz arcybiskup nie mówił, że zarazą jest pani Spurek, pan Biedroń i całe to towarzystwo, które wulgarnie włada ulicami miasta, tylko powiedział, że marksizm koloru czerwonego zmienił barwę na tęczową.
Kandydatka PiS do TK
Krystyna Pawłowicz nie kandydowała w wyborach do Sejmu. Od dawna mówiło się, że byłej posłance PiS marzy się Trybunał Konstytucyjny. I obok Stanisława Piotrowicza i Roberta Jastrzębskiego jest kandydatką PiS do TK.
Sędzia Sądu Okręgowego Igor Tuleya przyznał, że "jako prawnik Pawłowicz nadaje się do Trybunału Konstytucyjnego".
Ale i dodał: – Pani profesor jako polityk wzbudza tyle emocji, że nie wiem, czy z takim politycznym temperamentem mogłaby być sędzią Trybunału Konstytucyjnego – dodał.