"Nie można grzebać z honorami molestatora kleryków". Prawica krytykuje pochówek Paetza w katedrze
Kataryna, Robert Winnicki czy Tomasz Terlikowski – wszyscy oni są zgodni, co do tego, że abp Juliuszowi Paetzowi nie należy się pogrzeb z honorami. Oskarżany o molestowanie kleryków hierarcha ma zostać pochowany w poznańskiej katedrze.
"Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz rodziną zmarłego" – podaje archidiecezja.
Kanon 1178 głosi, że "nabożeństwo pogrzebowe za biskupa diecezjalnego winno być odprawione w jego własnym kościele katedralnym, chyba że wybrał on inny kościół". Łatwo zatem wywnioskować, że pogrzeb abp Paetza jest planowany w poznańskiej katedrze.
"Wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra. I trzeba powiedzieć jasno, że jeśli tak będzie to będzie to decyzja skandaliczna i haniebna. Skandaliczna, bo nie licząca się z ofiarami, a haniebna, bo dowodząca, że wina w takiej sytuacji nie ma znaczenia, i że solidarność hierarchii jest ważniejsza niż sprawiedliwość" – napisał na Facebooku Terlikowski.
"Zamordowany prezydent Gdańska, P.Adamowicz, prowadził politykę sprzeczną z wartościami katolickimi i nie powinien być chowany w świątyni. Byłem jednym z niewielu, którzy mieli wówczas odwagę o tym mówić. Dziś trzeba powiedzieć: abp. J.Paetz nie zasłużył na pogrzeb w katedrze" – stwierdził poseł.
W 2002 roku Jerzy Morawski opublikował w "Rzeczpospolitej" tekst zatytułowany "Grzech w Pałacu Arcybiskupim". Niedługo po tej publikacji bohater artykułu abp Juliusz Paetz złożył na ręce papieża Jana Pawła II rezygnację.