To może być zarzewie dużego sporu. Budka zdradził, co uważa o kandydaturze Jaśkowiaka

Łukasz Grzegorczyk
Borys Budka krytycznie ocenił to, co działo się wokół kandydatury Jacka Jaśkowiaka. Jego zdaniem to było "niepoważne". Mało tego, poseł Platformy Obywatelskiej zdystansował się od pomysłu Grzegorza Schetyny z przeprowadzeniem prawyborów wewnątrz partii.
Borys Budka stwierdził, że od początku był przeciwny pomysłowi z prawyborami w PO. Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta
– Bardzo cenię Jacka Jaśkowiaka, uważam go za dobrego prezydenta Poznania, natomiast sposób podgrzewania tej kandydatury moim zdaniem był mało profesjonalny i nie podejrzewam, że wymyślił to Jacek Jaśkowiak – powiedział Borys Budka w programie "Tłit".

Polityk zapytany o to, kto odpowiada za wspomniane "podgrzewanie", uciął, że "sprawy wewnętrzne zostawia zarządowi". – Byłem sceptyczny do formuły prawyborów, została ona skrócona. Zaakceptowaliśmy formułę pośrednią. Ten czas kurczy się, a wyborcy oczekują od nas konkretnych decyzji – dodał.

Budka odniósł się też do ogólnej sytuacji przed prawyborami w PO. – Mamy świetną kandydatkę na prezydenta Kidawę-Błońską i dobrego prezydenta Poznania, który zgłosił się w ostatniej chwili. Myślę, że siła rażenia Kidawy-Błońskiej jest większa. Nie deprecjonuję cech prezydenta Poznania, jest osobą wyjątkowo skuteczną, energiczną i sympatyczną. Ale mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy, by opóźniać proces nominacyjny – wyjaśnił.


Dodajmy, że w PO cały proces prawyborów politycy podobno komentują z coraz większym zażenowaniem i zmartwieniem o skutki tych poszukiwań dla wizerunku partii. Tak wynikało z informacji "Rzeczpospolitej".

Do wtorku 19 listopada politycy PO mogli składać swoje kandydatury do wewnętrznych prawyborów prezydenckich. Małgorzata Kidawa-Błońska długo pozostawała sama na placu boju, ale w końcu na rywalizację zdecydował się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

źródło: Wirtualna Polska