"Płakałam przez całą drogę do domu". Kim Kardashian wspomina swoją niesławną suknię-kanapę
Minęło sześć lat, ale ona wciąż nie może o tym zapomnieć. Kim Kardashian West wyznała, że żarty z jej słynnej kwiecistej sukni z Met Gali, kreacji nazywanej czule "kanapą", doprowadziły ją do łez. Kim nie darował nawet nieżyjący już komik i aktor Robin Williams.
Tak było w 2013 roku, kiedy Kim pojawiła się na Met Gala – jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie mody. Kardashian jest teraz jego stałym gościem, ale wtedy, sześć lat temu, pojawiła się na tym ekstrawaganckim balu w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, jedynie jako osoba towarzysząca swojego przyszłego męża, rapera Kanye Westa.
Celebrytka, który była wtedy w ósmym miesiącu ciąży, pojawiła się bowiem na gali w długiej sukni Givenchy w kwiaty. Internauci i portale plotkarskie miały używanie, powstało tysiące memów. Mówiono, że kreacja wygląda jak obicie kanapy, nazywano nawet Kim "wielorybem". Kardashian była załamana.
Fot. Screen z Twittera
źródło: Vogue