W Polsce rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. "Czy mamy jeszcze ministra zdrowia?"

Anna Dryjańska
Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że rodzice coraz częściej nie szczepią dzieci na odrę, różyczkę i świnkę. W pierwszej połowie 2019 roku zastrzyku przeciw tym groźnym chorobom nie podano 43 tysiącom maluchów. To wynik o prawie 3 tysiące większy niż przed rokiem. Ale problem braku szczepień dotyczy też osób dorosłych.
Polskie dzieci coraz częściej nie są chronione szczepieniami przed odrą, świnką i różyczką. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że groźne choroby mogą wrócić. fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta
Podczas I Kongresu Pielęgniarek i Położnych POZ " Wiem, więc szczepię" jednym z głównych tematów był rosnący brak ochrony dzieci przed chorobami poprzez odmowy szczepień. Szef GIS Jarosław Pinkas poinformował, że w tym roku odnotowano w Polsce już 1,5 tys. zachorowań na odrę. Wracają także inne choroby, które miały odejść do przeszłości. Wszystko dlatego, że rodzice nie szczepią swoich dzieci. – Nie możemy dopuścić do tego, aby wróciło polio – ostrzegał Pinkas.

Podczas konferencji podkreślano, że mimo iż wyszczepialność populacji jest nadal na względnie wysokim poziomie – ponad 95 proc. – to rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Według Pinkasa szczepienia są ofiarami własnego sukcesu – eliminując powszechne kiedyś schorzenia sprawiły, że wydaje się, iż ochrona przed nimi nie jest potrzebna, bo wszyscy są zdrowi. Problem braku szczepień dotyczy też osób dorosłych – tylko 5 proc. Polaków zabezpiecza się szczepionką przed ciężkimi powikłaniami grypy. Nowe dane GIS skomentował na Twitterze senator Bogdan Zdrojewski z Koalicji Obywatelskiej. "Coraz więcej dzieci w Polsce niezaszczepionych! Kolejny obszar w którym się cofamy. Alarm jak najbardziej niezbędny. Czy mamy jeszcze ministra zdrowia?!" – zapytał polityk na Twitterze. Według GIS poziom wyszczepialności spada od 2009 roku. Ludzie, którzy decydują się nie chronić swoich dzieci przed groźnymi chorobami zakaźnymi, kierują się przede wszystkim treściami umieszczonymi na nienaukowych stronach internetowych.


Antyszczepionkowcy w Sejmie
Jak pisaliśmy w naTemat, ruch antyszczepionkowy próbuje umocować się jako równoprawny pogląd medyczny. Przeciwnicy obowiązkowych szczepień organizowali swoje spotkania w Sejmie poprzedniej kadencji. Jednym z głównych zagadnień czerwcowej konferencji była kwestia, czy szczepienia przeciw rakowi wywołują raka. Inicjatywie przewodził poseł z ramienia Kukiz'15.

źródło: gazeta.pl