Cyklon Sebastian dociera nad Polskę. Czekają nas gwałtowne zmiany pogodowe

Ola Gersz
Do Wielkiej Brytanii dotarł tropikalny cyklon Sebastian, który na szczęście stracił na sile, ale i tak przyniósł duże zmiany pogodowe – deszcz i wiatr. Teraz to samo czeka Polskę, do której Sebastian – właściwie już nie cyklon, a niż – się zbliża. Zagwarantuje nam prawdziwą pogodową mieszankę.
Czekają nas opady śniegu oraz wiatr Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
W najbliższy czwartek i piątek, 28 i 29 listopada, temperatura w większej części kraju wyniesie około 10 stopni Celsjusza. Na zachodzie i południu termometry mogą pokazać nawet 12 st. C. To jednak nie oznacza, że możemy założyć lżejsze kurtki – będzie pochmurno i czeka nas silny wiatr (w porywach do 50 km/h) oraz deszcz. Jednak już w nocy z piątku na sobotę pogoda diametralnie się zmieni – gdzieniegdzie spadnie wtedy przelotnie śnieg. W sobotę, 30 listopada, opady śniegu oraz śniegu z deszczem meteorolodzy przewidują na południu, wschodzie i w centrum, m.in. Opolu, Kielcach czy Krakowie, a nawet Warszawie. Opady śniegu przewidywane są również w niedzielę, 1 grudnia – tym razem na północy. Amatorzy białej zimy nie powinni jednak się przedwcześnie cieszyć – z powodu dodatniej temperatury (od 1 do 2 st. C na południu, 4 st. C na północy i zachodzie) śnieg szybko stopnieje. Trochę dłużej będą się nim cieszyć mieszkańcy Śląska, Małopolski, Podkarpaciu i w niektórych częściach Kielecczyzny i Lubelszczyzny – w poniedziałek może tam spaść 5 cm śniegu.


[i]źródło: twojapogoda.pl[/url]