Duda o sensacyjnym sondażu z Kidawą-Błońską: "Jeżeli ktoś się czegoś boi..."

Paweł Kalisz
Małgorzata Kidawa-Błońska goni w sondażach Andrzeja Dudę. Urzędujący prezydent zapewnia, że nie boi się konkurencji z jej strony i zapowiada walkę o reelekcję.
Andrzej Duda zapewnia, że szanuje wszystkich kontrkandydatów, ale żadnego się nie boi. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Tylko 6 punktów procentowych przewagi w nowym badaniu Pollstera dla "Super Expressu" ma prezydent Andrzej Duda nad Małgorzatą Kidawą-Błońską, która jest typowana jako kandydatka Koalicji Obywatelskiej w majowych wyborach – jeśli ta para spotkałaby się w II turze. Andrzej Duda otrzymałby 53 proc. poparcia, a na Małgorzatę Kidawę–Błońską 47 proc. respondentów. Błąd statystyczny badania to 3 pp..

– Jeżeli ktoś się czegoś boi, to nie może być prezydentem – skomentował ten sondaż Andrzej Duda w rozmowie z reporterem Wirtualnej Polski podczas wizyty w Kuleszach Kościelnych. – Bardzo szanuję każdego z kontrkandydatów w wyborach prezydenckich. Uważam, że to jest wielkie święto demokracji i mam nadzieję, że wybory przebiegną w takiej atmosferze, w jakiej powinna przebiegać dobrze rozumiana polityka, czyli z pożytkiem dla dobra Rzeczpospolitej – zapewnia prezydent.


Pytanie, jak na notowania urzędującego prezydenta wpłynie jego decyzja o tym, czy podpisze nominacje sędziowskie dla Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. Zdominowany przez PiS Sejm chce oboje umieścić w Trybunale Konstytucyjnym. Prezydent najprawdopodobniej przyjmie obie nominacje.

– Będę działał zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, a te jeżeli chodzi o uchwały Sejmu i prezydenta są jasne – stwierdził Duda. Jakby zapomniał, co robił na początku kadencji.

źródło: wp.pl