Ile osób potrzeba do przewiezienia tygrysa? Dziennikarz pokazał nagranie z zoo w Poznaniu

Adam Nowiński
Wydawałoby się, że przygotowanie tygrysa do transportu trwa chwilę i nie wymaga zbytniego nakładu sił. Nic bardziej mylnego. Dziennikarz pokazał nagranie z poznańskiego zoo, na którym widać jak wyglądał załadunek tygrysów, które następnie pojechały do azylu w Hiszpanii. Na filmie widać ilu ludzi do tego zaangażowano.
Tygrysy zostały sprawnie przeniesione do klatek transportowych i pojechały do Hiszpanii. Fot. Facebook / Zoo Poznań Official Site
"Uratowane tygrysy jadą do Hiszpanii. Mamy nagranie z arcytrudnej akcji: weterynarz ze szczotką, policjanci z bronią. Wielki szacunek dla tych ludzi" – napisał na Twitterze Piotr Żytnicki. Dziennikarz poznańskiego oddziału "Gazety Wyborczej" zamieścił też nagranie z zoo, na którym widać przygotowania do transportu tygrysów do Hiszpanii.

Na filmie widać pomieszczenie, w którym znajdują się klatki z tygrysami. Najpierw wchodzą do niego dwie osoby. Jedna z nich to weterynarz z bronią załadowaną środkiem nasennym. Po udanym strzale i uśpieniu zwierzęcia do akcji wkraczają pracownicy zoo w asyście uzbrojonych policjantów. Wszystkiemu przyglądają się dziennikarze. Ostatecznie udało się zbadać i załadować do specjalnych klatek wszystkie pięć tygrysów uratowanych przez poznańskie zoo z polsko-białoruskiej granicy. Transport do Hiszpanii wyruszył w sobotę przed godz. 21, gdy tylko tygrysy wybudziły się i doszły do siebie. W transporcie jedzie z nimi weterynarz, który co jakiś czas na postoju sprawdza ich stan. Tygrysy mają dotrzeć do Hiszpanii najpóźniej w poniedziałek.