"Może czas wrócić do krojenia arbuzów". Sędzia z nowej KRS poucza dziennikarza

Łukasz Grzegorczyk
Sędzia Maciej Nawacki z nowej Krajowej Rady Sądownictwa oburzył się wpisem na Twitterze i puściły mu nerwy. "Może czas wrócić do krojenia arbuzów" – zasugerował Patrykowi Słowikowi z "Dziennika Gazety Prawnej".
Sędzia Maciej Nawacki w oburzający sposób odpowiedział dziennikarzowi. Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta
Wymiana zdań na Twitterze zaczęła się od publikacji Patryka Michalskiego z RMF FM. "Na podstawie jakiego materiału dowodowego orzekał SN? Na podstawie własnego przekonania? Dokonał założenia niepopartego żadnymi dowodami?" - Maciej Nawacki z nowej KRS pytaniami kwestionuje dzisiejszy wyrok SN" – informował dziennikarz. Do słów sędziego odniósł się dziennikarz "DGP" Patryk Słowik. "Pan sędzia zapomina, że wypowiada się o innych sędziach. Gdyby nie znał rzeczników dyscyplinarnych, już by wszczynano wobec niego postępowanie" – zaznaczył. I wtedy do akcji wkroczył sędzia Maciej Nawacki. Opublikował wpis, w którym podważył kompetencje dziennikarza. "Pan dziennikarz zapomina, że każdy wyrok może podlegać krytyce, także błędny wyrok SN. Może czas wrócić do krojenia arbuzów" – stwierdził. Przypomnijmy, że Izba Pracy Sądu Najwyższego 5 grudnia uchyliła uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącą odwołania się sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Izba Pracy jednocześnie oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby.


"Sąd Najwyższy uznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE, a obecna KRS nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Wykładnia zawarta w wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r. wiąże zaś każdy sąd w Polsce, a także każdy organ władzy państwowej" – poinformowano w komunikacie SN.