Uchodźcy w domu Wielkiego Brata. W internecie aż zawrzało

Bartosz Świderski
Najnowszy odcinek "Big Brothera" wywołał spore kontrowersje. Do domu Wielkiego Brata zawitali nietypowi goście - byli nimi uchodźcy. Ich odwiedziny nie spotkały się z zachwytem organizacji niosących pomoc osobom potrzebującym azylu.
Uchodźcy weszli do domu "Big Brothera". Fot. kadr z programu "Big Brother"
Już wcześniej dom Wielkiego Brata miewał specjalnych gości. Tym razem nie była to ani Magda Gessler, ani wróżbita Maciej. Producenci telewizyjnego show uznali, że dobrym pomysłem będzie pojawienie się uchodźców w programie. Część nowo przybyłych ludzi nie mówiła wcale po polsku, a kraj swój opuściła z powodów politycznych.

Uczestnicy reality show ugotowali swoim gościom obiad i zasiedli z nimi razem do stołu. Dzięki temu mieli okazję poznać tradycje i kulturę cudzoziemców. Wizyta uchodźców nie obyła się bez medialnego szumu. Fundacja Ocalenie, która zajmuje się pomocą uchodźcom, ostro skrytykowała pomysł stacji TVN. "Dostaliśmy dziś maila od producenta Znanego Reality Show emitowanego w Dużej stacji Telewizyjnej. (…) Ten producent chciałby, żebyśmy mu podesłali paru uchodźców, żeby w domu jutro zjedli kolację" – czytamy w poście organizacji.


"Producent nie przewiduje dla uchodźców wynagrodzenia i słusznie, przecież się najedzą na uroczystej kolacji. (…) Nawet przez myśl nam nie przeszło, żeby komukolwiek proponować udział w tego typu programie" – ocenili członkowie fundacji.