Księżą nie chcą... być biskupami. Odmów jest trzy razy więcej niż 10 lat temu

Ola Gersz
Aż trzydzieści procent księży nie przyjmuje nominacji z rąk papieża Franciszka. To znacznie więcej niż jeszcze dekadę temu. Powody coraz większej niechęci do zostania biskupem mogą być różne, sugeruje kardynał z Watykanu.
Coraz więcej biskupów nie przyjmuje nominacji z rąk papieża Franciszka Fot. Giulio Napolitano / Shutterstock.com
W ostatnich latach Kościołem katolickim targają problemy i kryzysy, jak chociażby wychodzenie na jaw kolejnych przypadków pedofilii, której dopuszczają się księża oraz tuszowanie tych przypadków przez hierarchów. Okazuje się, że jednym z tych problemów jest również coraz większa ilość księży, którzy nie przyjmują z rąk papieża Franciszka nominacji na biskupów.

Jak powiedział w rozmowie z hiszpańską gazetą "Vida nueva" prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet, nominacji odmawia około 30 procent duchownych. To trzy razy więcej niż jeszcze dekadę temu. – Gdy przybyłem tu [do Watykanu – red.] przed prawie dziesięcioma laty, jeden nominat na dziesięciu nie przyjmował tej decyzji, tłumacząc to względami osobistymi lub innymi. Obecnie jest ich trzech na dziesięciu – mówił kardynał z Kanady. Skąd aż taka duża liczba odmów? Jak sugeruje Quellet, być może niektórzy księża nie sądzą, że udźwigną ciężar, jakim jest bycie biskupem. Jako prawdopodobne powody kardynał wymienił również personalne problemy, obawa przed wyrządzeniem szkody Kościołowi czy kryzys wiary, który należy łączyć z "ogólnym kryzysem wiary na świecie". – To są różne powody, które należy uszanować – powiedział duchowny.


Qullet opisał również idealnego biskupa. – Nie wystarczy podkreślać prawd wiary, gdyż kultura zmieniła się ogromnie w ostatnich 40 latach i należy wejść w nową epokę dialogu – powiedział kardynał. Dodał również, że dzisiaj Kościół potrzebuje "mniej profesorów, a więcej duszpasterzy", a więc księży, którzy są empatyczni i nie jest im obojętny los najbardziej potrzebujących.

źrodło: Vida Nueva