Wraca sprawa pobicia operatora Polsatu, który nagrywał wycinkę puszczy. Skazani odwołali się
"Będzie ciąg dalszy procesu dwóch mężczyzn oskarżonych o napaść na operatora telewizji Polsat, gdy ten pracował przy materiale na temat protestów w Puszczy Białowieskiej" – poinformowała stacja telewizyjna. Bulwersujące wydarzenie miało miejsce w lipcu 2017 roku.
W lipcu Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał obu mężczyzn na rok więzienia. Mają też zapłacić 5 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonemu oraz blisko 20 tys. zł telewizji Polsat w ramach obowiązku naprawienia szkody. Przypomnijmy, że napastnicy zniszczyli kamerę. Nie przyznali się do winy. Tłumaczyli, że to nie było pobicie, ale próba "usunięcia w celu ochrony życia i zdrowia" operatora. Twierdzili, że trwały tam prace leśne i groziło mu niebezpieczeństwo.
Operator Polsatu i zniszczona kamera•Fot. Adam Bohdan / screen ze zdjęcia
Źródło: polsatnews.pl