Oficjalnie: Szymon Hołownia startuje w wyborach prezydenckich!

Piotr Rodzik
Zgodnie z przewidywaniami Szymon Hołownia potwierdził swój start w wyborach prezydenckich w 2020 roku. – Słowa już były. Czas działać. Powiem to wprost, po raz pierwszy publicznie. Chcę kandydować w wyborach – przekonywał w Gdańsku.
Szymon Hołownia ogłosił, że chce być prezydentem. Fot. Michal Ryniak / Agencja Gazeta
– Gdańsk to dobre miejsce, żeby zacząć nową rzeczywistość – powiedział na początku swojego wystąpienia Hołownia i podkreślił, że niespełna rok temu coś w nim pękło, kiedy w tym samym mieście "Polak zabił Polaka". Mówił oczywiście o ataku na zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

– Żyję w świecie miliona szans, postępu, internetu, ale też w takim, w którym zaraz zabraknie wody w rzekach, gdzie produkujemy żywności dla 15 miliardów, a miliard głoduje. W Polsce super. Mafia VAT na kolanach, malejący deficyt, transfery socjalne. Wszystko ważne i potrzebne, a przecież doskonale słyszę to, co mówicie na moich spotkaniach autorskich – kontynuował.


Hołownia mówił też o tym, jakiej chce Polski. – Chcę Polski, w której każdy akt prawny jest oglądany pod kątem skutków dla powietrza, ziemi, wody. Bo bez nich wyborca PiS czy PO, katolik czy ateista kończy tak samo. Chcę silnych samorządów. Wyrosłem w Polsce przemawiającej. Chcę Polski rozmawiającej – przekonywał.

– Tego wszystkiego nie będzie w stanie upilnować nikt, kto wywodzi się z partii. Nie może go uzdrowić ktoś, kto jest jego częścią. System się zawiesił. Żeby się odwiesił, w maju 2020 roku musimy zamontować w nim niepartyjny bezpiecznik – dodał.

I wreszcie ogłosił swoje plany. – Słowa już były. Czas działać. Powiem to wprost, po raz pierwszy publicznie. Chcę kandydować w wyborach – poinformował Szymon Hołownia.