Mocne wsparcie Tuska dla Kidawy-Błońskiej. Wskazał, dlaczego jest "kandydatką idealną"
Donald Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich, a jednak obiecał wsparcie kandydata opozycji. Już wiadomo, że będzie nim Małgorzata Kidawa-Błońska. Były szef Rady Europejskiej, który w Poznaniu promował swoją książkę "Szczerze", nie szczędził jej ciepłych słów.
Wiceprzewodnicząca klubu PO-KO, która niegdyś była rzeczniczką rządu Tuska, może liczyć na specjalne względy byłego premiera. – Wydaje mi się, że większe szanse na wygranie tych wyborów ma Małgorzata Kidawa-Błońska. Ma większą szansę na przekonanie tych, których trzeba przekonać – ocenił były szef Rady Europejskiej.
– Z Jaśkowiakiem mielibyśmy mniejszą zdolność przyciągnięcia tych, którzy nie chcą głosować na Platformę. Kidawa-Błońska wydaje mi się kandydatem idealnym z największymi szansami na zwycięstwo - wyjaśnił Donald Tusk w Starym Browarze w Poznaniu.
"Gdy widzę pląsy u Rydzyka, wstydzę się za Polskę"
Również w Poznaniu Donald Tusk wyznał, że wstydzi się za PiS. – Gdy widzę te pląsy u Rydzyka, to wstydzę się za Polskę. Widzę, jak ten polityczny rdzeń Kościoła ośmielił się w zawłaszczaniu przestrzeni publicznej. Kościół robi wiele, żeby młode pokolenie odeszło od religii. Musimy się przeciwstawiać tym, którzy z religii chcą zrobić pałkę – ocenił były przewodniczący Rady Europejskiej.
Dodał, że ceni pewne zdolności u Jarosława Kaczyńskiego, ale jego zdaniem lider PiS wykorzystuje je w złym celu. – To człowiek niewątpliwie utalentowany, ale te talenty wykorzystuje, żeby robić złe rzeczy – powiedział założyciel Platformy Obywatelskiej o Jarosławie Kaczyńskim.
źródło: "Gazeta Wyborcza"