Rzecznik PiS zarzuca bezczelność marszałkowi Senatu. To reakcja na słowa o Kaczyńskim

Łukasz Grzegorczyk
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel oburzył się na słowa Tomasza Grodzkiego. Marszałek Senatu sugerował, że Jarosław Kaczyński opowiadał o zmianach w sądownictwie po przyjęciu silnych leków przeciwbólowych. – To kompletna kompromitacja – ocenił Fogiel.
Rzecznik PiS stanął w obronie Jarosława Kaczyńskiego po sugestiach marszałka Senatu. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Nie nazwałbym tego mocnymi słowami. Nazwałbym to, przepraszam, bezczelnością i nieodnalezieniem się w sytuacji – stwierdził Radosław Fogiel w Radiu ZET. – Jeżeli używamy w debacie sformułowań, które sugerują, że ktoś nie jest w pełni władny podejmować decyzji, czy wypowiadać się na jakieś tematy i odnosimy się do sytuacji zdrowotnej, robi jakieś brzydkie sugestie, (...) to jest kompletna kompromitacja. To jest niegodne marszałka Senatu – dodał.

"Jak bierze się silne leki przeciwbólowe..."
Chodzi o wypowiedź Tomasza Grodzkiego z Radia ZET. Marszałek Senatu krytykował prezesa PiS za jego słowa o "anarchii" w wymiarze sprawiedliwości. – Jak bierze się silne leki przeciwbólowe, umysł reaguje trochę inaczej – powiedział Grodzki w nawiązaniu do stanu zdrowia Jarosława Kaczyńskiego, który dochodzi do siebie po operacji kolana.


Szef PiS o wspomnianej już "anarchii" mówił w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. – Projektem noweli ws. ustroju sądów chcemy powstrzymać "wysadzenie w powietrze" wymiaru sprawiedliwości, bo to, co zaczęło się dziać w wymiarze sprawiedliwości, to już właściwie jest anarchia – przekonywał lider koalicji rządzącej.

źródło: Radio ZET