Na wigilii da się robić dobre zdjęcia. Zasady są banalnie proste, efekt zaskakujący [przykłady]
To nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf - ile razy znajomy, który studiował fotografię na łódzkiej filmówce irytował was tym stwierdzeniem? Łatwo powiedzieć, kiedy wszystkie zasady kompozycji ma się w jednym palcu, w oku - fotometr, a w ręce - lustrzankę znanej firmy. Jak jednak we wszystkich legendach i w tej jest sporo prawdy.
Kolejna różnica to ta, że fotograf-profesjonalista potrafi przyznać, że są sytuacje, w których dobrego zdjęcia zrobić się po prostu nie da. Nie pstryka jednak na siłę i nie marudzi później, że jego wigilijne pierogi, sfotografowane na tle choinki nie wyglądają jak na Instagramie znanej blogerki, tylko… zmienia sytuację.
Jeśli chodzi natomiast o sprzęt… Profesjonalista może i potrafi zrobić dobre zdjęcie aparatem komórkowym z początku lat dwutysięcznych. Całej reszcie świata przyda się profesjonalna pomoc. My skorzystaliśmy z tej, którą oferuje Huawei P Smart Pro i trzeba przyznać, że naprawdę warto ją przyjąć.
Aparat w smartfonie Huawei P Smart Pro ma spore możliwości. Aby wykorzystywać je w pełni, trzeba znać parę tricków.•Fot. na:Temat
Pokochaj tryb przesłony
To oczywiste, że jeśli przez ostatnie dwa tygodnie kompletowałeś ozdoby choinkowe, chcesz się nimi pochwalić. Niestety, zdjęcia, na których widać wszystko są “przegadane” i “bez wyrazu” - tak powiedziałby twój znajomy z filmówki.
"Nudne" i "bez wyrazu"•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Rozmyte tło pomaga skupić uwagę na tym, co na zdjęciu najważniejsze•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Nie każda kuchnia jest jasna, przestronna i pełna światła. Jeśli wasza bardziej przypomina ciasną klitkę z jednym, małym oknem - zdecydowanie nie jest miejscem, w którym należy robić zdjęcia.
Ciemno i smutno - taka reklama raczej do jedzenia nie zachęca•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Jaśniej znaczy lepiej•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Zapomnij o lampie błyskowej
Niepozorna ikonka błyskawicy, która wyświetla się z boku ekranu, kiedy w pomieszczeniu panuje mrok, bardzo kusi. Z logicznego punktu widzenia - słusznie. Błysk flesza ma przecież dodać więcej światła, co z zasady jest dobrą rzeczą, prawda? Nie do końca.
Miało być jaśniej a wyszło...•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Zmiana perspektywy to kolejny trik na to, by nadać zdjęciu charakter.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
W tym punkcie, niestety, musimy częściowo obalić pogląd przytoczony we wstępie. Jeśli nie wymienialiście smartfona od paru lat, zapewne macie dość mocną opinię na temat zdjęć robionych po zmroku i streścić ją można jednym zdaniem: “Nie da się”. Zdjęcia wychodzą w najlepszym wypadku poruszone, a w najgorszym - przypominają sztukę nowoczesną, albo ciemne bazgroły akwarelkami.
Huawei i jego tryb nocny to już zupełnie inna liga. Dowodem może być poniższe zdjęcie:
Chcieliśmy pokazać wszystko, a w zasadzie nie pokazaliśmy nic...•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Czasem warto podejść bliżej.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Zasada z fotografowaniem dzieci (ale odnosi się również do kotów, psów i innych szybko poruszających się elementów krajobrazu) jest bardzo prosta: trzeba pstrykać, tak szybko i tak dużo, ile się da.
Jest spora szansa, że jedno zdjęcie, wykonane z oddalenia, może nie wyjść tak, jak tego oczekujemy.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Seria to szansa na kilka dobrych zdjęć.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Powiedzenie “z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciach” powstało jeszcze przed erą smartfonów. Dzisiaj każdy robi zdjęcia praktycznie w każdej możliwej sytuacji. Bo ile razy zdarzyło się wam, że babcia lub ciocia, z ręką wyciągniętą daleko przed siebie, z dumą komunikowała: “Nauczyłam się robić selfie!”, a następnie pstrykała wam aparatem przed oczami, dokładnie wtedy, gdy przeżuwaliście pięć uszek na raz? Czas z tym skończyć.
Nie ma nic gorszego, niż smutne, prześwietlone selfie.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Przedni aparat naszego Huawei P Smart Pro ma aż 16 MP, co oznacza, że jeśli będziecie trzymać się tej reguły, reszta praktycznie “zrobi się sama” - sztuczna inteligencja również tutaj pomoże dobrać najbardziej odpowiednie ustawienia.
Im wyżej i jaśniej, tym lepiej - to główne zasady sztuki selfie.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Oczywiście, nie ma rzeczy, której nie dałoby się poprawić. Jeśli chcecie wejść na kolejny poziom selfie-profesjonalizmu i jednocześnie uniknąć efektu pod tytułem “oczy pandy”, poszukajcie miejsca, które jest pełne naturalnego, miękkiego światła i ustawcie się tak, aby padało na was z boku (nigdy zza placów!).
Postarajcie się wstrzelić w odpowiedni moment dnia. Zimą “świetlne okno” zamyka się bardzo szybko. Prezentami, otrzymanymi podczas wigilijnej kolacji lepiej pochwalić się pierwszego dnia świąt rano, ale nie później niż do 15, kiedy promienie słoneczne zaczynają znikać szybciej niż świeżo upieczone pierniczki z kuchni.
Nie “zaśmiecaj” kadru - włącz tryb szerokokątny
Gigantyczną zaletą Huawei P Smart Pro jest obiektyw szerokokątny. To funkcja, dzięki której raz na zawsze skończą się wasze problemy ze “zmieszczeniem” w kadrze wszystkich domowników, albo wszystkich prezentów.
Jest dużo, ale mogłoby być jeszcze więcej.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Tryb szerokokątny - idealny do prezentacji prezentów.•Zdjęcie wykonane smartfonem Huawei P smart Pro
Ilość w końcu przejdzie w jakość - to zasada odnosząca się do wszystkich: tych bardziej uzdolnionych w kwestii robienia zdjęć i tych, którym zawsze jakimś dziwnym trafem udawało się zasłonić część obiektywu palcem. Praktyka czyni mistrza, a jeśli dodatkowo macie do dyspozycji sprzęt, który te ćwiczenia praktyczne mocno ułatwia, sukces naprawdę jest na wyciągnięcie ręki.
Fot. na:Temat
Artykuł powstał we współpracy z Huawei.