Andrzej Duda w końcu odnalazł się. Nie takiej reakcji prezydenta wszyscy się spodziewali
Andrzej Duda nie reaguje na słowa Władimira Putina, który wygłosił absurdalne tezy o roli Polski przed i po wybuchu II wojny światowej. Wszyscy zastanawiają się, kiedy prezydent w końcu zabierze głos. Tymczasem głowa państwa jest wyraźnie zajęta innymi sprawami.
Prezydent postanowił pochwalić się sukcesami krajowego przewoźnika. Poinformował, że LOT otworzy bezpośrednie połączenia do Waszyngtonu.
Dlaczego prezydent milczy? Próbował usprawiedliwiać go europoseł Adam Bielan, a wszystko zrzucił na to, że mamy przecież "okres świąteczno-noworoczny".
Przypomnijmy, że Putin swoimi wypowiedziami wywołał dyplomatyczny skandal. Kilka razy wspomniał niedawno o rzekomej roli Polski w wybuchu II wojny światowej. Stwierdził, że ZSRR, który po napaści Hitlera na Polskę zabrał jej wschodnią cześć, w rzeczywistości nic Polsce nie zabrał.