Szydło chwaliła się tą inwestycją już trzy lata temu. Dopiero teraz... ogłoszono przetarg

Łukasz Grzegorczyk
GDDKiA ogłosiła przetarg na wyłonienie wykonawcy obwodnicy Oświęcimia. Nowa droga wraz z brakującym odcinkiem trasy ekspresowej S1 ma być gotowa do 2023 roku. Beata Szydło chwaliła się już trzy lata temu, że ta inwestycja jest w planach, ale mieszkańcy wciąż czekają na wbicie pierwszej łopaty.
Beata Szydło już w 2016 r. obiecywała budowę nowej drogi wraz z brakującym odcinkiem trasy ekspresowej S1. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
GDDKiA ogłosiła w poniedziałek przetarg na zaprojektowanie i budowę obwodnicy Oświęcimia w ciągu drogi ekspresowej S1. O tym, jak ważna jest to inwestycja dla tej części Polski, mówiła europosłanka Beata Szydło. – To historyczna chwila dla ziemi oświęcimskiej i konsekwentna realizacja planu, który wcześniej został podjęty – stwierdziła była premier.

Niektórzy zauważyli, że już w 2016 r. Szydło zapowiadała wspomnianą inwestycję. Wtedy padła deklaracja o tym, że minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk "skierował do realizacji" śląskie odcinki drogi ekspresowej S1. Minęły trzy lata, a mieszkańcy wciąż czekają na wbicie pierwszej łopaty. Wypowiedź jednego z nich zacytowała "Gazeta Krakowska". – Już tyle lat mówi się o tej trasie, pojawiają kolejne warianty i różne przeszkody. Pozostaje mieć nadzieję, że rzeczywiście inwestycja w końcu ruszy – tłumaczył.


Jak podaje portal faktyoswiecim.pl, inwestycja długo stała pod znakiem zapytania. Problemy w dużej mierze były związane z tym, że obwodnica ma przebiegać w pobliżu byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.