Artur Żmijewski znika z "Ojca Mateusza". Zastąpi go aktor znany z "M jak Miłość"

Bartosz Godziński
Widzowie "Ojca Mateusza" już wkrótce przeżyją niemały szok. Na ekranie nie zobaczymy Artura Żmijewskiego. Aktor wcielał się w postać księdza Żmigrodzkiego przez 11 lat. Jego bohater jednak uda się na rekolekcje do Krakowa. Kto zajmie jego miejsce w Sandomierzu?
Czy Artur Żmijewski zniknie z serialu na stałe? Tego dowiemy się niebawem Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta
Ojciec Mateusz wspólnie z zaprzyjaźnionymi policjantami rozwiązywał kryminalne zagadki Sandomierza w ponad 200 odcinkach serialu. Przed proboszczem jednak specjalne zadanie – w nowym sezonie wyjedzie na rekolekcje, a przestępcy sami się nie złapią. Szybko jednak znajdzie swojego następcę.

Jak informuje "Świat seriali", nowym postrachem kryminalistów w Sandomierzu zostanie Walery Opłatek. Wcieli się w niego aktor znany z "M jak Miłość" – Mikołaj Roznerski. Już jakiś czas wrzucił na Instagrama zdjęcie w "stroju służbowym". Okazało się, że to przymiarki do popularnego serialu TVP. Według doniesień medialnych Opłatek zamieszka na plebanii i zdobędzie przychylność Natalii, Lucyny, jak i Nocula. Po pewnym czasie okaże się jednak, że Żmigrodzki zniknie bez śladu, a w Sandomierzu pojawi się jego sobowtór. I zacznie wyłudzać pieniądze. Wkrótce przekonamy się, jak potoczy się fabuła i czy Roznerski na stałe zastąpi Żmijewskiego jako głównego bohatera serialu. Przypomnijmy, że już w czerwcu Artur Żmijewski stawiał ultimatum twórcom serialu: albo będzie mógł reżyserować więcej odcinków serialu, albo odchodzi. Najwyraźniej się nie dogadali.


Źródło: superseriale.se.pl