Francuskie media: ofiarą ataku nożownika-fanatyka pod Paryżem był Polak. Zginął w obronie żony
Prokurator, który zajmuje się sprawą brutalnego ataku nożownika-fanatyka w podparyskiej miejscowości Villejuif, zdradził francuskim mediom, co krok po kroku robił tego dnia napastnik. Powiedział także o ofierze. Wychodzi na to, że od ciosu nożem zginął Polak. Mężczyzna stanął w obronie swojej żony, która była celem ataku Nathana C.
– Z okrzykiem Allahu Akbar C. atakuje kobietę. Przychodzi jej z pomocą mąż, który otrzymuje od napastnika cios nożem w klatkę piersiową. 56-letni mężczyzna umiera na miejscu. Kobieta z obrażeniami szyi trafi później do szpitala – odpowiadał dziennikarzom Beccuau.
Kilka minut później C. zaatakował inną biegaczkę. Ona także trafiła do szpitala. Po chwili na miejscu pojawiły się służby. Napastnik przedstawił się policjantom i wykonał ruch, który funkcjonariusze odebrali jako chęć zdetonowania pasu Szahida. Padły strzały. Zamachowiec nie miał szans – zginął od ran postrzałowych.
źródło: "Ladepeche"