71-latek spod Lubina zjedzony przez świnie. Zostały po nim tylko kości

Bartosz Świderski
Lubińska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie śmierci jednego z mieszkańców podlubińskiego Osieka. 71-letni mężczyzna najprawdopodobniej został pożarty przez własne świnie – podał portal lubin.naszemiasto.pl.
Mężczyzna z województwa dolnośląskiego najprawdopodobniej został zjedzony przez świnie. Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta
Do zdarzenia miało dojść pomiędzy 31 grudnia a 8 stycznia. Sąsiad mężczyzny znalazł zwłoki na podwórku. Po raz ostatni 71-latka widziano żywego w sylwestra. Szedł po wodę do studni i właśnie przy niej znaleziono zwłoki.

O mężczyźnie wiadomo tyle, że od dawna nadużywał alkoholu. Mieszkał sam i hodował świnie, które nie były zamykane w chlewie. Zwierzęta swobodnie chodziły po całej posesji.

– Zwłoki mężczyzny znalazł sąsiad, który powiadomił o tym służby ratunkowe – potwierdziła Magdalena Serafin, prokurator rejonowa z Lubina. Zwłoki zabezpieczono do sekcji.


Nie wiadomo dokładnie, co mogło być przyczyną śmierci. Możliwe, że mężczyzna miał zawał, przewrócił się lub zasłabł – czytamy w serwisie. Wszystko wskazuje na to, że po śmierci jego ciało zostało zjedzone przez głodne świnie niemal w całości. Zostało tylko kilka kości kończyn i fragmenty czaszki.

Świnie badaniom ma poddać Powiatowy Lekarz Weterynarii. Ich los jest raczej przesądzony – najpewniej zostaną uśpione.

źródło: lubin.naszemiasto.pl