Tajemnicze zaginięcie radnego gminy Terespol. Jego auto znaleziono w rzece niedaleko granicy

redakcja naTemat
Trwają poszukiwania radnego gminy Terespol Tomasza Sylwesiuka, którego samochód wyłowiono w sobotę z rzeki Krzny w Starzynce. Z mężczyzną nie ma kontaktu od piątku po południu.
Radny gminy Terespol Tomasz Sylwesiuk przepadł bez wieści. Fot. Policja
Mieszkanka gminy zauważyła w rzece terenową toyotę w sobotę po południu. Zadzwoniła pod numer alarmowy 112, gdyż nie była w stanie stwierdzić, czy w środku auta znajduje się kierowca. Toyotę wyciągnięto z wody, wewnątrz nie było nikogo. Okno w samochodzie było otwarte, a w środku znaleziono sprzęt myśliwski.

Jak opisuje lubelski "Dziennik Wschodni", policja zidentyfikowała właściciela samochodu, ale ślad po nim zaginął. Okazał się nim 45-letni radny gminy Terespol, Tomasz Sylwesiuk. Poszukiwania rozpoczęto w sobotę. W niedzielę do akcji włączyło się już 130 osób: strażacy, policjanci, ale także leśnicy i pogranicznicy. Służby użyły dronów. Przeczesano koryto Krzny, aż do jej ujścia do Bugu. Szukano na brzegach, a także w okolicznych lasach i łąkach. Nie pomogły nawet psy tropiące. – Tomek 10 stycznia był w pracy w Chotyłowie i wracając pojechał do fryzjera w Zalesiu. Następnie odwiedził swojego kolegę w Malowej Górze, po czym ok. godziny 14.00 tego samego dnia wyszedł od niego, a już od godziny 15 jego telefon był niedostępny – powiedział jego kolega, inny radny gminy Terespol Łukasz Dragun.


Na Krznie ustawiono dwie siatki, a tamy w Kijowcu i Malowej Górze zamknięto. Dzięki temu szansa na odnalezienie radnego Sylwesiuka ma się zwiększyć. Do akcji włączyła się też specjalistyczna grupa płetwonurków z komendy wojewódzkiej policji w Lublinie. Rozważana jest każda możliwość.

Tomasz Sylwesiuk mieszka w Neplach, ma około 180 cm wzrostu, brązowe, krótkie włosy i brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w kurtkę i spodnie moro oraz buty trapery.

źródło: "Dziennik Wschodni"