Wcześniejsza emerytura za długi staż pracy. Sprawdź, jakie mają być warunki
PiS obiecuje nauczycielom i pozostałym grupom zawodowym zmiany w zakresie możliwości przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Jeśli zrealizuje swoje zapowiedzi, kobiety mogłyby przechodzić na emeryturę od 53. roku życia, a mężczyźni od 58. roku życia. Wszystko zależy jednak od stażu pracy.
Czytaj także: Wyborcy PiS przeżyją dramat. Badanie pokazało, jak bardzo mylą się ws. wysokości emerytur
Czy to prawdopodobne? Za wcześniejszymi emeryturami uzależnionymi od stażu pracy są m.in. NSZZ Solidarność oraz NSZZ. Gotowość do rozmów deklarują też organizacje pracodawców. Poza tym spekuluje się, że zmiany w zakresie wcześniejszych emerytur ma zaproponować w kampanii wyborczej prezydent Andrzej Duda.
Kto przejdzie na emeryturę w wieku 53 i 58 lat?
Ktoś, kto zacząłby pracę bardzo wcześnie, konkretnie w wieku 18 lat. Warunki wcześniejszej emerytury są takie:
– emerytura dla kobiet po 35 latach pracy
– emerytura dla mężczyzna po 40 latach pracy
Jeśli ktoś zacznie pracę później niż jako 18-latek, na emeryturę będzie mógł przejść odpowiednio później. Załóżmy przykładowo, że kobieta poszła do pracy po studiach, w wieku 24 lat. Na wcześniejszą emeryturę będzie mogła przejść po 35 latach pracy, a więc w wieku 59 lat.
Emerytura za staż pracy dla nauczycieli
"Dziennik Gazeta Prawna" donosi, że specjalne rozwiązanie PiS przyszykował dla nauczycieli.
Jak podała Dziennik Gazeta Prawna rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotował już zmiany w Karcie Nauczyciela. Dzięki nim pedagodzy mogą zyskać szybszą możliwość odejścia na emeryturę. Szczegóły jeszcze mają być ogłoszone, ale już podkreślono, że jeśli ktoś chciałby odejść wcześniej z zawodu, musiałby to zrobić do 2023 roku.
Obecnie, jeśli chodzi o wcześniejszą emeryturę, nauczyciele mogą korzystać z tzw. świadczenia kompensacyjnego. Tutaj, poza stażem pracy, wymagany jest odpowiedni wiek (55 lat dla kobiet i 58 lat dla mężczyzn).
Podniesienie wieku emerytalnego
Przypomnijmy, że od 2013 do 2017 wiek emerytalny był wyższy i jednakowy dla wszystkich, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Wynosił 67 lat. Od października 2017 rząd PiS powrócił do wcześniejszego systemu.
Taki ruch może jednak oznaczać głodowe emerytury w przyszłości, bo im krócej Polacy pracują, tym mniejsze pieniądze dostaną na starość.
Czytaj także: Przez miesiąc żyłem za swoją przyszłą emeryturę. Oto, czego się nauczyłem
W Niemczech nie podnoszą się już głosy oburzenia po tym, jak bank centralny zaproponował podniesienie wieku emerytalnego do 70 lat. Wcześniej podobne postulaty spotykały się z ostrą krytyką. Ale bank ma mocny argument: jeśli Niemcy tego nie zrobią, system emerytalny legnie w gruzach.
Przyczyny są prozaiczne – to demografia. Niemcy żyją coraz dłużej i jest ich coraz mniej. Mężczyźni dożywają średnio 79 lat, kobiety zaś 84. Przyrost naturalny jest ujemny, a na emeryturze jest praktycznie jedna czwarta społeczeństwa – ok. 20 mln osób. Dla porównania, w Polsce mamy ponad 5,7 mln emerytów.