Maria Sadowska w końcu zabrała głos ws. oskarżeń jej ojca o pedofilię

Bartosz Świderski
W zeszłym roku media obiegła informacja o tym, że Krzysztof Sadowski molestował nieletnie uczestniczki programu "Tęczowy Music Box". Od tego momentu jego córka, Maria Sadowska, nie komentowała publicznie całej sprawy. Teraz przyznała, że wciąż nie jest gotowa rozmawiać na ten temat.
Krzysztof Sadowski został w zeszłym roku oskarżony o molestowanie dzieci. Fot. Instagram/mariasadowska; Youtube.com/ZAiKS
Maria Sadowska udzieliła dość osobistego wywiadu dla magazynu "Wprost". Została w nim poproszona o komentarz w sprawie zeszłorocznych doniesień na temat jej taty - Krzysztofa Sadowskiego, który był współtwórcą dziecięcego programu muzycznego "Tęczowy Music Box".

– Nie jestem jeszcze gotowa na rozmowę o tej sprawie. Cokolwiek teraz powiem, może zostać obrócone przeciwko mnie i mojej rodzinie – powiedziała piosenkarka.

W dalszej części rozmowy z tygodnikiem była jurorka "Voice of Poland" postanowiła zdradzić, czy padła kiedyś ofiarą molestowania. – W pewnym sensie 20 lat temu był facet, który nie umiał trzymać rąk przy sobie. Wtedy był to taki czas, że nie zwracało się na to uwagi. Dziś mam o wiele większą świadomość, że powinnam była zaprotestować – dodała.


Rozmowa z artystką miała związek z rozpoczętymi przez nią pracami nad filmem "Dziewczęta z Dubaju" o kulisach seksbiznesu. Przypomnijmy, że Krzysztof Sadowski został oskarżony o pedofilię w sierpniu 2019 r. Doniesienia wstrząsnęły branżą i opinią publiczną tym bardziej, że ponoć środowisko od dawna o wszystkim wiedziało.

Dziennikarz Mariusz Zielke, który ujawnił, że znany jazzman Krzysztof Sadowski molestował uczestniczki "Tęczowego Music Boxu", zamierza nakręcić dokument w tej sprawie. Będzie inspirować się filmem "Tylko nie mów nikomu".

źródło: "Wprost"